hehe, jasne. Jak wpiszesz "pornografia dziecięca" w google, to natychmiast dostajesz wyniki do super kontentu z dziecięcięcą pornografią. A próbowałeś szukać "płatny morderca" albo "sklep z narkotykami" :)
@sylwke3100: jeśli ktoś wpisuje: dziecięca pornografia, to zapewne szuka informacji o dziecięcej pornografii jako o zjawisku, a nie szuka jej w celu obejrzenia. takie też wyniki da mu google na taką frazę. Nikt rano nie przyjdzie do ciebie (chyba, że stolec). Ale są takie frazy, bardziej, że tak powiem, specyficzne, po których uważam, że szukający powinien mieć wizytę, bo jest był by chorym #!$%@?.
Google zbiera dane o tobie kiedy chodzisz po necie , czyta twoje maile, podsł#!$%@? rozmowy, analizuje dźwięki kiedy telefon leży nieużywany, ale tobie w twoim telefonie kupionym za twoje pieniądze zablokuje nagrywanie połączeń bo to nie uczciwe tutaj nawet xd to za mało
@Marcymon: @czopek-wykopek: analiza dźwięku jest faktem: a) wszelkie głośniki, czy ok google, ale pod zapytania reklamowe b) analiza dźwięku służąca do profilowania użytkownika, telefon wydaje dźwięki niesłyszalne dla użytkownika inne telefony lub usługi google na komputerze potrafią to odczytać i wykonać polecenie > coraz częściej wykorzystują to firmy prywatne i z tego powodu Google chce zamknąć Audio API w chrome. Wyobraź sobie, że reklama na komputerze nie zna Twojej lokalizacji,
O a w komentarzach kolejny festiwal mireczków czytających tylko nagłówek znaleziska, a nie cały artykuł. -ktoś podpalił samochód świadka w sprawie przeciwko R. Kelly'emu -policja miała podejrzanego i szukała dowodów przeciw niemu -poszli do Googla z nakazem sądowym sprawdzenia kto w tym dniu wyszukiwał adresu świadka, któremu podpalono samochód -Google przekazał dane zgodnie z nakazem, okazało się że wyszukiwał podejrzany
Tymczasem co przeczytały mireczki: OLABOGA GOOGLE CENZURA BĘDĄ DONOSIĆ POLICJI ŻE WYSZUKUJĘ
@Lemonardo: dokładnie jest tak jak piszesz, na wykopie ostatnimi czasy debile zaczynaja przejmować ten portal. Wykopują clickbaity i negują Google za to ze udostępnia dane i pomaga ująć przestępców.
To ja już pakuję szczoteczkę do zębów. Przez ostatnie kilka dni większość moich wyszukiwań dotyczy broni różnego rodzaju, rodzajów pocisków, nazw części uzbrojenia. Kurła....
Nie wiem czy wszyscy zrozumieli artykuł. Ale to na wniosek Policji się dzieje. Czyli np Policja pyta Google czy ktoś będąc w takiej lokalizacji i w takim czasie wpisywał w Google podaną przez nich frazę np "jak ukryć ciało". Tu nie chodzi o to, że jest jakaś czarna lista słów kluczowych, że jak ktoś je wpisze to Google od razu dzwoni na psy.
@serczi: Ludzie poważnie oczekują że Google powie rządowi USA "NIE. NIE DAMY WAM TEGO CO SĄD NAM KAZAŁ DAĆ.". Dopóki Google tego nie zrobi, to Google jest złe. Wiadomo że są źli, bo usunęli motto "Don't be evil". Wcale nie usunęli go dlatego bo ludzie się z niego podśmiewali jak było.
Oh, i niezależnie od jakichkolwiek dowodów, Google *na pewno* robi coś złego z danymi - niezależnie czy byłoby to biznesowo
@werfogd: Tzn to są dane w lokalnym, arbitralnym systemie koordynatów. "Kontroler znajduje się w punkcie (100, 50, 50)". Dane w skali kilku metrów, niepowiązane z lokalizacją na świecie.
Komentarze (305)
najlepsze
Ale są takie frazy, bardziej, że tak powiem, specyficzne, po których uważam, że szukający powinien mieć wizytę, bo jest był by chorym #!$%@?.
https://spidersweb.pl/2016/09/4chan-kontra-google.html
( ͡° ͜ʖ ͡°)
@QutaMuta: czy w takich akcjach interesują cię azjatki czy osioł?
................
Weź kilka na później ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@czopek-wykopek: analiza dźwięku jest faktem:
a) wszelkie głośniki, czy ok google, ale pod zapytania reklamowe
b) analiza dźwięku służąca do profilowania użytkownika, telefon wydaje dźwięki niesłyszalne dla użytkownika
inne telefony lub usługi google na komputerze potrafią to odczytać i wykonać polecenie > coraz częściej wykorzystują to firmy prywatne i z tego powodu Google chce zamknąć Audio API w chrome. Wyobraź sobie, że reklama na komputerze nie zna Twojej lokalizacji,
@macabrankov: ... KSP ma faxy, można bez problemu przesłać ( ͡º ͜ʖ͡º)
-ktoś podpalił samochód świadka w sprawie przeciwko R. Kelly'emu
-policja miała podejrzanego i szukała dowodów przeciw niemu
-poszli do Googla z nakazem sądowym sprawdzenia kto w tym dniu wyszukiwał adresu świadka, któremu podpalono samochód
-Google przekazał dane zgodnie z nakazem, okazało się że wyszukiwał podejrzany
Tymczasem co przeczytały mireczki: OLABOGA GOOGLE CENZURA BĘDĄ DONOSIĆ POLICJI ŻE WYSZUKUJĘ
Komentarz usunięty przez moderatora
Bo nie ma na tym świecie wyszukiwarki, która w jakimkolwiek rozsądnym stopniu zblizalaby się jakością wyszukiwań do Google.
@cyrkiel: rządzi :) jak googel coś filtruje to na yandexie znajdziesz :) ruskie się nie pierdzielą
Przez ostatnie kilka dni większość moich wyszukiwań dotyczy broni różnego rodzaju, rodzajów pocisków, nazw części uzbrojenia. Kurła....
Ja przeczytałem ostatnio chyba wszystko odnośnie artylerii przeciwlotniczej zdolnej do niszczenia dronów :)
A najgorsze że znów szukałem tego US65061448 B2
@RFpNeFeFiFcL: cyz ja dobrze widzę i to patent na manipulowanie systemem nerwowym?
Oh, i niezależnie od jakichkolwiek dowodów, Google *na pewno* robi coś złego z danymi - niezależnie czy byłoby to biznesowo