Mało kto wie, że w latach 90 w policji w Warszawie służył murzyn. Miał obywatelstwo polskie, odbył zasadnicza służbę wojskową (oczywiście jakiś generał wziął go na kierowcę) a po wojsku poszedł do policji. Służył jako wywiadowca, czyli nieumundurowany. Był wykorzystywany w akcjach specjalnych, zanim się rozniosło mało kto podejrzewał, że może być w Polsce taki policjant.
A legitymację KPN dla tego aktora wymyślił Król. Wręczył ja nawet osobiście na jednym z koncertów.
Za to szanuję Big Cyca. Jak by popatrzeć przekrojowo, to oni mają naprawdę mnóstwo takich piosenek, celnych socjologicznych obserwacji, zwykle żartobliwych, czasem szyderczych. Takie pocztówki z Polski, ilustracja zjawisk. Dostawało się też politykom z obu stron barykady. Od kilku lat forma oczywiście spadła, ale za przeszłość szanuję bardzo.
Co za pierdoły, do dziś co jakiś czas słyszę w radio ten utwór, no i co? No grają i nikt ryja nie pruje, że niby coś nie halo. Wykopki to już krzyczą, że "olaboga, teraz by nie pozwolili grać tego utworu uuu".
W czasach dzisiejszej chorej poprawności (która i tak do Polski dotarła w niewielkim stopniu) to by nie przeszło, mimo że tekst jasno mówi o czarnoskórym który dzięki ciężkiej pracy i niezważaniu na przeciwności odniósł w Polsce sukces oraz wyśmiewa Polaków ¯_(ツ)_/¯
Komentarze (95)
najlepsze
A legitymację KPN dla tego aktora wymyślił Król. Wręczył ja nawet osobiście na jednym z koncertów.
źródło: comment_1591257174Q1WrRAq6s2iJCYhEnsFy2D.jpg
Pobierzźródło: comment_1591257158aRMFXbUpH1nz40YsG20Csy.jpg
Pobierz