Wirusolog: Szczyt zachorowań ok. 11 kwietnia na poziomie 20 tys. przypadków
Prof.Małgorzata Polz-Dacewicz, prezes Polskiego Towarzystwa Wirusologicznego: Mamy precyzyjne wyliczenia. Od 11 kwietnia liczba zachorowań powinna się zmniejszać. Mówi się, że wygaszanie epidemii potrwa do czerwca, ale to dość optymistyczny scenariusz.
edenmar z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 193
Komentarze (193)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak wprowadzili te niby strefy czerwone dla regionów północnych, każdy mógł wjechać/wyjechać, byle pracodawca papierek wystawił. Jak obostrzenia, to lekarze rwali włosy z głów widząc ludzi przesiadujących w kafejkach i bawiących się w najlepsze, całujących,
Śledź USA, tam się rozkręca właśnie. Tu będzie włoski scenariusz tylko z modyfikacją w postaci szerokiego dostępu do broni, masy zarażonych policjantów na kwarantannie i długiej historii rabunków przy każdej możliwej klęsce żywiołowej na
A szpitale i ośrodki zdrowia są/będą w najbliższym czasie ogniskami. Siłą rzeczy, kombinacja braku odpowiedniej ochrony personelu i nieunikniony kontakt z chorymi, którzy jeszcze nie wiedzą, że to korona.
Trzymałabym się z dala, chyba że zagrożenie życia.
Przewidywane powoy smierci:
100 osob - niewydolnosc oddechowa
9900 osob - smierc glodowa
Czego nie 10.04? Kim Kaczor Jarsen zabronił?
Póki co zakładanie, że facio w autobusie co jechał do Elbląga był u nas pacjentem 0 to pociskanie kitu ludziom, coś jak reksio (pies) zbija sobie domek i maluje ściany.
Od października 2019 do marca 2020 z samej Polski w Chinach było kilkadziesiąt tysięcy ludzi, bo albo jechali na wycieczkę, albo firmy ich wysłały na delegację, albo #!$%@? wi