"To jakaś kpina, jesteśmy mięsem armatnim". Kolejny pracownik pogotowia alarmuje
"Co do "reglamentowania" maseczek o którym mówił dyrektor to wygląda to tak, że dostajemy 3 maseczki na 24 godziny na dwie osoby. To kpina i lekceważenie naszego zdrowia. Jesteśmy mięsem armatnim. No i nadal nie mamy zupełnie nic. To nie braki na rynku tylko nieudolność dyrekcji"
Trzebieslawice z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 69
- Odpowiedz
Komentarze (69)
najlepsze
Jak zużyjesz strój epidemiologiczny to dzwoni do ciebie szefostwo i cię opieprza ze marnujesz pieniądze
Maseczki to taki szmaciurki hahha.
Mięso armatnie.
Strój ma być na stanie żeby oficjalnie w papierach się zgadzało, ale ty masz go nie ruszać
Cześć ratowników ode mnie objęci kwarantanną.
Hamujcie - miało być.
I w tym jest problem w całym kraju a nie w "nie ma maseczek". Wszystko jest tylko nfz działa w taki sposób że ile by do niego nie wrzucić to i tak przepadnie i z tym trzeba zrobić porządek. Dyrektorzy z przetargu którzy z ekonomią i zarządzaniem nie mają nic wspólnego i nfz które utopi każdy pieniądz nie wiadomo w czym
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
W większym mieście średnio na jeden zespół przez 12 godzin jest 9 wyjazdów w dzień i 6 wyjazdów na nocy
Taki zawód to służba a nie twoje "widzi mi sie".
Jak nie pasuje to spadaj na kwarantanne, inni ogarną to bez maseczek jak bedzie taka konieczniść.