A co Wielkiego Lechitę obchodzą jacyś pracownicy? Zwłaszcza Centuś,który przyszedł by mimo wszystko wydać pieniądze na srajtaśmę zamiast ukraść ją z pracy powinien być doceniony - pracownik powinien sypać przed nim płatki kwiatów,a obsługiwany powinien być bez czekania.
@TerazPolska123: To nie zawsze jest proste. U nas w biedronce jest strażnik i ewidentnie nie ma co robić. I co chwilę ktoś pyta czemu nie pomoże, a on on i kasjerki tłumaczą że nie wolno mu bo nie chce pracy stracić, chociaż chętnie by pomógł.
Byłem dzis w osiedlowym Lewiatanie, wszystko na luzie, ruch na poziomie sobotniego (był piątek). Jakieś babcie ostatnie zakupy robią, bez pięciu koszyków. Tyle tylko ze kasjer w foliowych rękawiczkach obsługiwał, tak jakby miało mu to pomóc.
3 dni temu byłem w Krakowie w lidlu na zakupach. W tym dużym koło czerwonych maków. Bardzo dużo ludzi, półki w połowie wyczyszczone. Trochę taka atmosfera paniki. I taka zabawna sytuacja ma miejsce. Wchodzi dziewczyna i rozgląda się po sklepie. Widzi, że jest mało towaru i sporo ludzi. Stoi tak przez chwilę i jednak rezygnuje z zakupów.
Ludzie może robią ogromne zakupy ale właśnie by do tego sklepu nie musieć wracać wkrótce. Pani apel oczywiście trzeba zrozumieć bo każdy boi się o swoje życie a niektórzy 'bardziej'. Sklepy powinny pracować na 3x 4h zmianę, utrzymując personel na poziomie 1 osoby nadzorującej kasy samoobsługowe za przeszklonym stanowiskiem, 1 ochroniarz na monitoringu, 1 kierownik na zapleczu sklep widzi tylko jak trzeba ogłosić skróconą zmianę i opuszczenie lokalu oraz gdy właśnie wypadają
@Veg73: możesz od razu go pakować po nabiciu, a nawet jeśli to nie w martwe obiekty nam mogą najbardziej zaszkodzić - a żywy nosiciel. Wirus ten bez możliwości zainfekowania jakiegoś osobnika zostawiony sam sobie po 20-30 minutach umiera. To ludzie między ludźmi winni chociaż starać się trzymać jakiś dystans. Całkowicie niczemu nie zapobiegnie, ale można zminimalizować ryzyko.
Najgorsze to resztki na półkach. Bylem świadkiem jak kobieta obmacała z pięć różnych produktów, bo nie była pewna czy zapas z tego zrobić a swojego ulubionego serka nie znalazła. No masakra.
Komentarze (166)
najlepsze
Zwłaszcza Centuś,który przyszedł by mimo wszystko wydać pieniądze na srajtaśmę zamiast ukraść ją z pracy powinien być doceniony - pracownik powinien sypać przed nim płatki kwiatów,a obsługiwany powinien być bez czekania.