@FHA96 uprzedzam, że to nie jest żaden atak, ale czy ta Pani ma realne szanse na wyleczenie? Z tego co czytam to ciągle ma przerzuty i pojawiają się nowe zmiany. Ostatnio wykopałam znalezisko dla większego zasięgu, bo ponoć organizm reagował super i była na prostej, a dzisiaj się okazuje, że znowu pojawiło się coś nowego i trzeba kolejne 130 tysięcy złotych na dodatkowe wlewy. Mam wrażenie, że cała ta chemia wlewana w
@Valentina: wreszcie racjonalny głos na wykopie. Rak z przerzutami, brak rokowań - zresztą uważam że takie zbiórki powinny być sprawdzane, czy kasa trafia tam gdzie ma trafić - nie mówię konkretnie o tej pani, ale skoro ktoś potrafi wyłudzać pieniądze "na wnuczka", to pewnie znajdą się tacy co się przebranżowią na metodę "na raka". Zreszta różne fundację, zbiórki publiczne powstają jak grzyby po deszczu, ale jaki procent trafia do pacjenta to
@Mr_Hand_of_Fate: Widzisz, ja całkowicie rozumiem jej wolę walki o życie, ale tydzień czy dwa tygodnie temu informowała, że wszystko jest na dobrej drodze, że reaguje na leki, a dzisiaj okazuje się, że ma nowy przerzut i potrzebne są kolejne wlewy. Pomogłam i mam nadzieję, że wyzdrowieje, ale odnoszę wrażenie, że Pani Agata zagłusza rzeczywistość, lekarze mamią ją nowymi metodami leczenia, pobierają kolejne setki tysięcy złotych i po prostu wyciskają z niej
@Dziczek3000: przy ostatniej okazji jej wpłacałem, i w opisie było, że potrzebuje 240k na ileś tam tych wlewów, a teraz jak już osiągneła cel, to nagle podbitka do 369k, później pewnie jeszcze więcej
Nie czaje jakim trzeba być kretynem, żeby pod każdą tego typu zbiórką pisać oklepane "nie warto pomagać, bo i tak umrze" - wszyscy kur*a umrzemy, a jeśli istnieją jakiekolwiek szanse, że ta symboliczna złotówka czy 10 zł pozwoli tej kobiecie żyć dłużej, to jeśli ktoś czuje potrzebę pomocy, to na pewno nie odczuję ubytku w portfelu po przelaniu takiej kwoty. Widać, że kobieta ma dla kogo żyć i się nie poddaje, a
@Luca199491: tu chodzi raczej o to ze tego typu apele o pieniadze pojawiaja sie na Wykopie 50x dziennie, w wiekszosci pieniadze na "obiecujaca terapie w Niemczech", albo "lekarz z USA" na choroby ktore sa leczone w Polsce w ramach funduszu zdrowia z niewiele gorszym skutkiem niz w Niemczech i USA.
Duza czesc z tych apeli to zwykly skok na kase ludzi obiecujacych zagraniczne terapie cud tak aby wyeksploatowac czlowieka i ogolocic
Przykro mi to pisać ale ta pani nie ma szans kiedy są kolejne i kolejne przerzuty. Chyba, że stanie się jakiś cud ale trochę już żyje i przeważnie cudów brak.
@reddml: Właśnie ten temat poruszyłam. Moim zdaniem to wyciąganie kasy na kolejne wlewy, bo od kilku lat leczenia rak nie zniknął, a pojawiają się tylko nowe przerzuty. To jest sytuacja beznadziejna, sama miałam sąsiada, który miał nowotwór złośliwy. Rodzina przez ponad 2,5 roku, z uporem maniaka, walczyła o jego życie pomimo braku poprawy. Ostatecznie rak rozlał się na całe ciało i nie pomagała mu nawet morfina. Sam sąsiad żałował, że dopuścił
Ludzie, którzy nagle doświadczają swojej śmiertelności bardzo często nie są w stanie się z tym pogodzić. Do tej pory żyli w bańce, tak jakby problem chorób i śmierci ich nie dotyczył. Nagle stają przed taką sytuacją i są po prostu do tego psychicznie nieprzygotowani, jak ta pani. Wtedy zrobią wszystko, nawet rzeczy dalece irracjonalne aby przeżyć albo przynajmniej próbować. Niestety często jest to taktyka spalonej ziemi i koszty (nie tylko finansowe) są
@rexdexpl: Nie da sie tego racjonalizowac, co ty bys zrobil w takiej sytuacjii. Dlatego wszystkie teksty o racjonalizacjii mozna sobie ignorowac. Nie da sie i juz... 99.9% z was tez by zebralo zeby chociaz przezyc 1 rok wiecej...Taka juz natura ludzka - bardzo malo ludzi wierzy ze cos tam po smierci jest - trudno zaakceptowac fakt ze zamykasz oczy i game over....
@HAL__9000: Ach :) Nie mam dzieci i nie chcę ich mieć, boję się wielu rzeczy z tym związanych. Począwszy od możliwych chorób moich lub dzieci, poprzez brak możliwości zapewnienia dobrego życia, na kiepskim wychowaniu czy braku samodzielności kończąc ;) Znam masę osób, które nie radzą sobie z życiem, nie są wykształcone lub chociażby pracowite, w znaczniej mierze winę ponoszą rodzice, którzy sami tacy byli lub nie mieli czasu czy też chęci
#!$%@?, jak wszystkie te zbiórki. Proszę was, skoro koszty leczenia ciągle i ciągle przewyższają, a Pani ma ostatni stadium raka, to nie ma żadnych szans na wyleczenie, żadnych. Nie wierzę zbiórkom, bo te zbiórki są absurdalne. Chcecie zobaczyć absurd? https://pomagam.pl/d12bvtbw Laska zbiera na wykończenie domu, tak kurczę, domu, kiedy ja muszę swój wybudować za swoje pieniadze, to laska dostaje "pieniążki" za nic. Gardzę zbiórkami. Jakby zbierała na swoich synów, to bym jeszcze
lata badan, testów, opracowań, znowu badan, znowu testów, poprawek, znowu badan znowu testów. Oczywiscie część ceny jest tez zawyzona przez durnowate systemy nie mniej jednak takie rzeczy nie bedą kosztować 20 zł. T
@monarchista: i to wszystko po to żeby szansa była równa placebo... jak by to leczyło raka to sam bym dał pierwszy na tą zrzutkę
Latwo sie mowi po fakcie, gdy juz wiadomo jaki zwiazek chemiczny dziala na konkretne rzeczy. Ze przeciez wystarczy to wlać i sprzedawac za dyche : D a Ci wszyscy za te lata pracy to za frajer.
@monarchista: zagalopowałeś się, jeśli wynajdą lek taki to 300 tyś zł to za tanio, piszesz "doswiadczen na ten temat to sory ale nie masz pojecia i nie wypowiadaj sie. A o tym, ze negujesz slusznosc
Nic mnie tak nie odpycha jak widok właśnie taki łamany płaczem. Skoro rokowania były ustalone i kasa zainkasowana to nie wywiązali się z umowy i powinni leczyć dalej do ustalonego stanu. A nie " och nie udało się następny ".
Komentarze (152)
najlepsze
zebrane 36 267 zł (13,2%) z potrzebnych 300 000 zł
https://www.wykop.pl/link/5175475/czerniak-vs-300-tys-wielka-prosba-o-pomoc/
https://www.siepomaga.pl/ratujemy-przemka
Zbiórka kobiety pod tym znaleziskiem:
235 498 zł z potrzebnych 369 000 zł
https://pomagam.pl/blnn2qh5
Powyzsze dane wstawilem jako ciekawostka i zostawiam bez komentarza odnsnie tychze.
@Dziczek3000: przy ostatniej okazji jej wpłacałem, i w opisie było, że potrzebuje 240k na ileś tam tych wlewów, a teraz jak już osiągneła cel, to nagle podbitka do 369k, później pewnie jeszcze więcej
Widać, że kobieta ma dla kogo żyć i się nie poddaje, a
Duza czesc z tych apeli to zwykly skok na kase ludzi obiecujacych zagraniczne terapie cud tak aby wyeksploatowac czlowieka i ogolocic
@monarchista: i to wszystko po to żeby szansa była równa placebo... jak by to leczyło raka to sam bym dał pierwszy na tą zrzutkę
@monarchista: zagalopowałeś się, jeśli wynajdą lek taki to 300 tyś zł to za tanio, piszesz
"doswiadczen na ten temat to sory ale nie masz pojecia i nie wypowiadaj sie. A o tym, ze negujesz slusznosc
Skoro rokowania były ustalone i kasa zainkasowana to nie wywiązali się z umowy i powinni leczyć dalej do ustalonego stanu.
A nie " och nie udało się następny ".