Życie może istnieć w 2-wymiarowym Wszechświecie (według fizyki tak czy inaczej).
Fizycy i filozofowie od dawna twierdzili, że życie może powstać tylko w takim wszechświecie jak nasz, z trzema wymiarami przestrzeni i jednym czasu. Ten sposób myślenia może wymagać rewizji. Artykuł opublikowany na łamach MIT Review. ENG+TLDR
RFpNeFeFiFcL z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 126
Komentarze (126)
najlepsze
W ostatnich dekadach fizycy zastanawiali się, dlaczego żyjemy we wszechświecie z takim właśnie stosunkiem wymiarów. Czy może istnieć złożone życie w świecie, w którym, powiedzmy, są dwa wymiary przestrzenne i dwa czasowe? Stwierdzono, że kombinacja 3+1 jest jedyną możliwą
Oglądałem naukowca który mówił że to jest straszny błąd myślowy. To życie jest tak dobrze dostosowane do fizyki, nie na odwrót.
Tam ogólnie było tysiąc pomysłów i wątków, a jednym z nich było właśnie to. Dwuwymiarowy wszechświat.. zredukowany tak z trzech wymiarów. Cywilizacje które się przygotowują do przejścia w dwa wymiary, jako że jest to nieuniknione. Cywilizacje używające tego jako broni. I w końcu resztki cywilizacji czterowymiarowej, które zostały zniszczone trzema wymiarami. A oni sami byli tym co pozostało z jeszcze starszych, bo kto wie
Niby może istnieć, ale co to za życie? bez marchewki, poidełka i świeżych trocin?
@walczenyKon: połóż koło siebie trzy mandarynki tak by każda z każdą się stykały. To już gwarantuje minimum dwa wymiary. Dołóż teraz czwartą na górę, tak by dotykała pozostałych trzech. Jest to możliwe wyłącznie przy trzech lub więcej wymiarach. Nasz wszechświat jest przynajmniej trójwymiarowy, a wszelkie badania wskazują na dokładnie trójwymiarowy.
Może ktoś z Was też to czytał i pamięta, kto ten artykuł napisał?
Zastanawiałam się jak one, te stworki, mające tylko szerokość i długość, postrzegałyby nas, trójwymiarowców i doszłam do wniosku, że widziałyby nas, tylko w dosyć makabryczny sposób, jak poruszający się przekrój przez nasze ciała... czasem składalibyśmy się dla nich z