Przecież on mówi dokładnie to ,co katole czy jehowi właśnie, tylko nazwę bożka zmienił na megawonsza9, a ta go dopytuje o namacalne dowody XD Ten filmik jest genialny w swojej prostocie i obnaża zaślepienie, głupotę oraz hipokryzję większości wierzących ludzi :D
- Wie pan, kto rządzi światem? - Ja rządzę. - Pan rządzi? - Tak, ja.
I się rozeszliśmy.
Innym razem przez godzinę z nimi gadałem - uczepili się tego, że piękny świat nie mógł powstać sam z siebie. Jak pokazałem, że jednak mógł (co mi zajęło godzinę), to sobie poszli.
@a5d4f1: ich argument polegał na tym, że świat jest zbyt skomplikowany i zbyt harmonijny, by mógł być dziełem przypadku, ewidentnie ktoś to zaplanował. No to ja odwołałem się do tego, że świat jest ogromny, a w ogromnym świecie nawet jeżeli coś ma małe prawdopodobieństwo wystąpienia to i tak raczej się gdzieś zdarzy. Innymi słowy, gdzie jest granica pomiędzy "to mogło stać się przypadkiem" a "ktoś to zaplanował". Czy jeden kamień może
No więc: ponieważ przy odpowiedniej ilości powtórzeń prawdopodobieństwo wystąpienia czegoś rośnie wykładniczo, jeżeli mamy odpowiednio duży świat, wszystko się może zdarzyć. To, że akurat na Ziemi powstało życie jest faktycznie podejrzane, ale jest to zupełnie oczywiste gdy pomyśli się, że wszechświat jest ogromny i statystycznie rzecz biorąc
@bareron: interpretacja biblii zmienia się jak w kalejdoskopie, więc trudno powiedzieć, nazywa się to u nich "nowym światłem" xD W 2018 roku wydali nowy przekład swojej biblii gdzie część wersetów w ogóle usunęli. A koniec świata "oficjalnie" przewidywany był 2 razy, w 1914r. zapowiedział go Charlls Russell, ich "przywódca" i druga bardziej kontrowersyjna data 1975r. gdzie rzekomo ich "zarząd" oficjalnie nigdy tego nie powiedział (nie ma chyba też żadnej publikacji gdzie
@bareron: te osoby które mają iść do nieba "czują", że należą do tych wybranych xD Nie wiem czy w ogóle jest jeszcze miejsce, bo naście lat temu to mówili, że już prawie jest zebrane to grono. Generalnie raczej pospolici głosiciele nigdy w życiu nie spotkają takiej osoby, nikt też nie wychyla się przed szereg, że on się czuje powołany, bo to poważna sprawa. Więc w sumie nie ma żadnej oficjalnej procedury,
No, super metoda. Wykorzystam z pewnością przy pierwszym telefonie od sprzedawcy czegokolwiek - zamiast zamknąć temat w 10sek mówiąc że nie jestem zainteresowany będę marnował czas robiąc dodatkowo z siebie wyjątkowego przygłupa, co nawet własnych urojeń nie potrafi przedstawić w pięciu spójnych zdaniach.
Ja tam ich po prostu zawsze zapraszam pod mieszkanie sąsiadów na ostatnim piętrze, których delikatnie mówiąc nie lubię. Jehowi mają spacer po schodach, a locha rozpłodowa ponowne lulanie swojego bachora. Dwie pieczenie na jednym ogniu.
Komentarze (340)
najlepsze
@night_witch95: Śmiałem się przez cały filmik bo myślałem, że na końcu jej pokaże tego mega węża 9.
Opowiada o religii tak samo jak oni :D
"tu był kamienie.... już nie ma!"
- Wie pan, kto rządzi światem?
- Ja rządzę.
- Pan rządzi?
- Tak, ja.
I się rozeszliśmy.
Innym razem przez godzinę z nimi gadałem - uczepili się tego, że piękny świat nie mógł powstać sam z siebie. Jak pokazałem, że jednak mógł (co mi zajęło godzinę), to sobie poszli.
Ogólnie śmiesznie :D
Pierwsze - tak, ale w tym fragmencie nie ma jeszcze planowego stworzenia, tylko "powstawanie" w ogóle, w sposób bardzo ogólny :D
@surlin:
No więc: ponieważ przy odpowiedniej ilości powtórzeń prawdopodobieństwo wystąpienia czegoś rośnie wykładniczo, jeżeli mamy odpowiednio duży świat, wszystko się może zdarzyć. To, że akurat na Ziemi powstało życie jest faktycznie podejrzane, ale jest to zupełnie oczywiste gdy pomyśli się, że wszechświat jest ogromny i statystycznie rzecz biorąc
A koniec świata "oficjalnie" przewidywany był 2 razy, w 1914r. zapowiedział go Charlls Russell, ich "przywódca" i druga bardziej kontrowersyjna data 1975r. gdzie rzekomo ich "zarząd" oficjalnie nigdy tego nie powiedział (nie ma chyba też żadnej publikacji gdzie
Więc w sumie nie ma żadnej oficjalnej procedury,