Deficyt prawdziwych mechaników. Mało kto chce się podjąć diagnozy i naprawy.
Warsztaty wolą robić proste naprawy i wymiany eksploatacyjne, niż mierzyć się z rzeczywistymi usterkami. Diagnozowanie trwa długo i im się nie opłaca.
hatecraft z- #
- #
- 294
Warsztaty wolą robić proste naprawy i wymiany eksploatacyjne, niż mierzyć się z rzeczywistymi usterkami. Diagnozowanie trwa długo i im się nie opłaca.
hatecraft z
Komentarze (294)
najlepsze
Sytuacja z mechanikami w PL wygląda dokładnie tak jak by iść do lekarza z diagnozą choroby i oczekiwaniu od niego wypisania recepty na leki bo tylko on to
Ja np. mam mondeo pierwszej generacji, 23 letnie, prawie full opcja, brakuje chyba tylko szyberdachu i automatycznej klimy, niby proste, stare auto, ale jednak dziwak bo 4x4. 5 lat szukałem odpowiedniego egzemplarza.
Mam elektryka który w tym aucie cuda potrafi, nie jest tylko w stanie zaradzić na brak części(np przełącznik podgrzewania fotela)
Każda wizyta u wymieniaczy to udręka bo w życiu takiego
Gdybym nie pomagał tacie przy samochodzie i wujkom przy maszynach to nigdy bym nie zdał egzaminu zawodowego.
Całe praktyki to było z raz w miesiącu rozbieranie i składanie silnika od Poloneza albo 126p tak żeby tylko trzymało się kupy i kilka razy w roku zdarzyło się zrobić coś przy zawieszeniu albo hamulcach.Teraz jest to samo.