Polak oskarżony w Wielkiej Brytanii o porwanie 4-latki przerywa milczenie...
Oto przykład jak łatwo można zniesławić i wydać wyrok na człowieku w oczach społeczeństwa. Krzysztof Ogonowski oskarżony o próbę porwania 4-letniej brytyjskiej dziewczynki. Zlinczowany, osądzony i zwyzywany na podstawie zeznań 4-letniego dziecka, które jak się później okazuje, zeznaje to,...
MyFit90Day z- #
- #
- #
- #
- 244
Komentarze (244)
najlepsze
xD
Dodatkowo, skoro oskarżony nie zna angielskiego jak mógł powiedzieć dziecku czy tam matce, że chciał je zabrać na basen i gdzieśtam? Policja powinna była od razu na to wpaść. Sprawa śmierdzi.
Google to po prostu murzyn.
Komentarz usunięty przez moderatora
Dorośli jak coś takiego usłyszą, ruszą na polowanie i kogoś tam zawsze znajdą.
Prawdopodobnie kogo by nie znaleźli, to dziecko potwierdzi że to on - ze swojej strony bojąc się na tym etapie kary od rodziców za zmyślanie w punkcie poprzednim.
A w tym momencie w większości przypadków uruchomiona
@Dijuna: „Na angielskich stronach jest napisane (ewentualnie „napisano” lub „można przeczytać”).”
Jestem ciekaw czy tak samo Angole postąpili by z Amerykańskim obywatelem bez informacji do Ambasady itd.?
Bo to teraz ambasada powinna z automatu zgłosić sprawę o zadość uczynienie i to nagłośnić.
Druga sprawa, że przez tak naszą #!$%@?ą politykę w MSZ
Aczkolwiek co do pomocy za granica naszych służb to masz racje, mam wrazenie że oni nie chca pomóc lub panuje tam PRL nadal i jesteś dla nich robakiem.
https://www.wykop.pl/link/3732333/dlaczego-ambasada-polska-w-egipcie-nie-udzielila-magdalenie-pomocy/
Amerykańscy obywatele są inaczej postrzegani i traktowani na świecie, bo Ameryka to potega oraz dba o to by ich obywatel nie był traktowany jak śmieć.
Znowu powtórze się, ale jesli chodzi o ten fakt to
Ta cała sprawa wydaje się nie mieć rąk i nóg. Albo może spieprzył sprawę dziennikarz piszący artykuł.
W każdym razie, skoro został uniewinniony, i
@Mlot_na_czarownice: kol. @hellfirehe dobrze wyjasnil.
Byłem swego czasu w sądzie w UK jako ławnik. Dostaliśmy sprawę kolesia, który został oskarżony o molestowanie seksualne swojej córki i jej koleżanki. Generalnie 3/4 ławników (a było nas razem 12) już po pierwszym, wstępnym, przesłuchaniu (które trwało tylko 45 minut) już wydało wyrok na tego kolesia. Tam jeszcze nic nie zostało w zasadzie powiedziane, żadnych konkretów, żadnych świadków itd, a oni już wydali wyrok. Koleś, który nas prowadził (pracownik
niestety potrafi panować taki schemat
Policja złapała? pewnie wiedzą że to on bo czemu by innego nie złapali, jak #!$%@? to prokurator nie puści sprawy dalej
Prokurator oskarżył? Policja mu przyprowadziła typa więc pewnie wiedzą kogo szukali, a jak jest niewinny to sędzia uniewinni
sąd skazuje? skoro policja i prokuratura są pewne to niech ginie w więzieniu, a jak jest niewinny to zawsze pozostaje 2ga instancja...
a tutaj dochodzą jeszcze