Skoro w tym samym artykule jest napisane wyjaśnienie to z czego robić aferę? A poza tym osobiście wolał bym, żeby na opakowaniu była napisana waga - bo niby jak ma konsument przeciętny zrozumieć czym się różnią jajka z promocji od tych droższych? A potem się dziwi, że takie małe kupił..
Ale w Polsce od dawna sprzedaje się jajka na kilogramy, np. na Podlasiu, i jakoś tam nikt nie narzeka (było dzisiaj o tym w Teleekspresie). Jajko jajku nierówne. Czym się będzie różnić kupno kilograma jabłek od kilograma jajek? Jabłka też nie ucinasz żeby np. kupić równy kilogram, tylko jeżeli coś nie pasuje, wybierasz inny owoc.
Nie jestem zwolennikiem biurokratyzacji każdego aspektu życia, ale uważam, że ten przepis jest całkiem logiczny, a artykuł
Nosz co za beznadziejny artykuł. Przecież piszą na samym końcu:
""W związku z ukazującymi się w mediach błędnymi informacjami o unijnym zakazie sprzedaży towarów na sztuki pragnę wyjaśnić, że regulacje dotyczące oznakowania żywności przyjęte w czerwcu przez Parlament Europejski nie zakazują ani sprzedaży produktów spożywczych na sztuki, tuziny czy mendle, ani nie zabraniają podawania informacji o liczbie sztuk produktu w opakowaniu.
Regulacje nakładają natomiast na producentów obowiązek podawania informacji o zawartości
Komentarze (9)
najlepsze
- Może być 32?
- Nie, pani utnie kawałek...
Nie jestem zwolennikiem biurokratyzacji każdego aspektu życia, ale uważam, że ten przepis jest całkiem logiczny, a artykuł
""W związku z ukazującymi się w mediach błędnymi informacjami o unijnym zakazie sprzedaży towarów na sztuki pragnę wyjaśnić, że regulacje dotyczące oznakowania żywności przyjęte w czerwcu przez Parlament Europejski nie zakazują ani sprzedaży produktów spożywczych na sztuki, tuziny czy mendle, ani nie zabraniają podawania informacji o liczbie sztuk produktu w opakowaniu.
Regulacje nakładają natomiast na producentów obowiązek podawania informacji o zawartości
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora