Mam wrażenie, że u nas raczej panuje przekonanie, że to kobiety muszą umieć i lubić tańczyć a faceci nie, wystarczy jak coś tam sobie dygają albo kręcą cię w kółko do wymiotów. A w ogóle to dlaczego człowiek koniecznie musi tańczyć i to lubić?
To tylko umacnia mnie w przekonaniu, że bez responsywnej partnerki ani rusz. Babka obroty śmiga w tempie ekspresowym zachowując bez problemu równowagę. Jak porównam to z partnerkami, z którymi chodzę na kurs salsy, to większość ma słoniowe ruchy i albo trzeba je ciągnąć siłą żeby dały się poprowadzić, albo w drugą stronę - wszystko robią na pamięć uniemożliwiając sobie i partnerom nauczenie się czegokolwiek.
@Bonanzaa: Taki jak Twój kolega Krzysiu W z Capital Innovation, który chodził ciągle w różowych spodniach i jeździł starym gównem. Chodzi mi o tego w okularach tego frajera z Gniezna :)
Komentarze (229)
najlepsze
Btw. czy to nie jest jakaś nuta z Tropico 4?
Sam tańczę #!$%@?, ale wystarczy, że wezmę do
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora