NASA chce zacząć używać nadmuchiwanego modułu BEAM

Eksperymentalny, nadmuchiwany moduł BEAM spełnia wszelkie oczekiwania, więc NASA przy współpracy z Bigelow Aerospace chce włączyć go do codziennego użytku na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

[EliG]

A dlaczego nie ma tagu #spacex ? Przecież oni go wynieśli? Nieładnie.

[nicniezgrublem]

@EliG: Już nie mogę zmienić, ale faktycznie BEAM został wyniesiony za pomocą rakiety Falcon 9 w misji CRS-8. Dodatkowo pierwszy stopień z tej misji prawdopodobnie poleci ponownie z innym ładunkiem (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[haussbrandt]

@EliG Wynieśli go, ale nie mają z tym nic wspólnego poza tym, nieużycie tego tagu jest uzasadnione.

[s.....a]

a następnie, z pomocą astronauty znajdującego się na ISS, nadmuchany.

He he, brzmi to jakby ten astronauta to nadmuchał osobiście ustami XD

[wuadek]

@solo_ta: Dmuchał drugą stroną. Fasolka z boczkiem jako pędnik.

[s.....3]

16m^3 to naprawdę mały pokój. (ok. 3x3x2.5) Niech wyniosą moduł który ma 160m^3 wtedy to będzie coś.

[nicniezgrublem]

@szopa123: moduł B330 będzie miał 330 m3 ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale najpierw muszą mieć pewność, że technologia się sprawdza, dlatego testują dużo mniejszą wersję.

[nicniezgrublem]

@szopa123: namiotów z oknami i drzwiami nie wykorzystuje się na orbicie, tylko polu namiotowym. To jest, jakby to powiedzieć, troszkę różnica ;)

Ale nad oknami pewnie też pracują, w końcu chcą, żeby ich moduły były wykorzystywane m.in jako orbitalne hotele. Myślę, że większość odwiedzających chciałaby zobaczyć Ziemię z orbity.

Trochę nie ma sensu robić nadmuchiwanych modułów, które są wysyłane w częściach i montowane na orbicie (chyba, że kilka modułów spinanych w jedną dużą stację). Przecież tu chodzi m.in o ograniczenie liczby startów, wielkości ładunku do wyniesienia i ilości pracy, którą trzeba włożyć w przygotowanie sprawnej stacji. Dzielenie modułów na części jest tego