Drodzy Wykopowicze,
od jakiegoś czasu śmieszkuję tu z Wami, głównie na Mirko, ale mam nadzieję, że główna też nie zawiedzie i poratujecie mnie jakąś radą. Nie przedłużając:
Wczoraj odebrałam telefon od pracownicy sklepu, w którym kilka miesięcy temu kupiłam przez Allegro jakąś pierdołę. Powiedziała, że przez pomyłkę wysłali mi maila, ale mam na niego nie zwracać uwagi. Cóż, gdyby nie zadzwoniła, to pewnie bym się nie zorientowała, bo skrzynkę mailową sprawdzam raz na kilka tygodni. W każdym razie, sprawdziłam skrzynkę i moim oczom ukazał się taki widok:
Najwidoczniej ktoś się pomylił, i zamiast wysłać maila do jednej osoby, kliknął "odpowiedz wszystkim" czy coś w tym stylu. Szczerze mówiąc, sama nie wiem jak to się mogło wydarzyć. W każdym razie dalej sytuacja wygląda tak:
Dostałam w mailu listę 49 osób, które kupiły ten przedmiot, w tym mnie. Znalazłam się w posiadaniu nicku Allegro, imienia i nazwiska, adresu, numeru telefonu i adresu e-mail 48 osób, a z kolei te 48 osób otrzymało moje dane.
Muszę przyznać, że żyłka mi pękła. Przed oczami stanęło mi co najmniej kilka najczarniejszych scenariuszy, dotyczących tego, co tamci ludzie mogą zrobić z moimi danymi oraz... co ja zrobię pracownikom tego sklepu jak ich dorwę. Przecież jest tyle osób, które w całym Internecie, w tym na Allegro i na różnych forach, albo na Wykopie używają jednego i tego samego nicku... W taki sposób anonimowość niektórych osób poszła się j...
W każdym razie, napisałam dość wściekle maila do helpdesku Allegro. Oto, co mi odpisali:
Wiem że co się stało, to się nie odstanie, mleko się rozlało. Ale powiedzcie mi, proszę, po co Allegro wysyła na zakończenie aukcji taką listę, do czego ona może być potrzebna? Albo, jeśli serio jest potrzebna, to czy nie mogłaby być w jakiejś innej formie? Na przykład nick Allegro i obok link do danych teleadresowych dostępnych po zalogowaniu... Bo dla mnie takie postępowanie jest nie do przyjęcia. Wychodzi na to, że kupując cokolwiek w Internecie, oddaję swoje dane i swoją anonimowość w ręce jakichś ludzi, a to czy są oni odpowiedzialni, można mieć tylko nadzieję.
Szczerze mówiąc, piszę to, żeby wylać swoją frustrację, bo mam straszne wrażenie, że nic się nie da z tym zrobić i Allegro dalej będzie wysyłało zbiorowo dane klientów mailem, a janusze biznesu dalej będą mogli wysyłać je przypadkiem losowym osobom.
Komentarze (233)
najlepsze
Nie?
A czemu nie?
Aha bo sie boisz?
http://www.wykop.pl/link/3305713/zarejestrowane-karty-sim-mozna-kupic-w-internecie-czarny-rynek-juz-kwitnie/#comment-38561833
Niektórzy prowadzą statystyki.
Na przykład: 47 kołder kupiły gospodynie domowe, 1 lakiernik samochodowy, 1 tępa dzida.
"Wychodzi na to, że kupując cokolwiek w Internecie, oddaję swoje dane i swoją anonimowość w ręce jakichś ludzi"
To samo robisz w bibliotece, na poczcie, w banku, kupując na raty. I jakoś nie robisz cyrków z tego
Jelenia Góra - http://jeleniagora.naszemiasto.pl/artykul/jelenia-gora-dokumenty-bankowe-na-smietniku,1600527,art,t,id,tm.html
Lublin - http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/dane-tysiecy-osob-na-smietniku,94994.html
Dalej nie chce mi się szukać.
Ić i ómżyj.
Nic się nie stało.
Teraz musisz dodać coś o kiszonej kapuście - jest szansa, że zaplusuje, skomentuje i wypije.
Więc to jest koniec śmieszkowania...
@Marbarella: jak tamci ludzie mogą wykorzystać Twoje dane?
2. Każdy z was otrzymał dane innych osób a te osoby otrzymały jego, więc nie widzę powodu, dla którego ktoś miałby je wykorzystać (bo jego dane również mogłyby być wykorzystane). To randomowa sytuacja, a nie wyłudzenie danych w konkretnym celu. Chill.
3. Ciesz się, że dotyczyło to zakupu pościeli a nie np. sex-zabawek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dla przykładu, już wiem kto kupił sobie korki analne bo ma taki sam nick na jednym portalu z awatarem gdzie jest jej twarz ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)