InPost stracił miliony na przesyłkach listowych
Słaby wyniki w segmencie obsługi przesyłek listowych sprawił, że InPost w pierwszym kwartale tego roku stracił aż 8,5 mln złotych. W celu przywrócenia rentowności, spółka wypowie nierentowne umowy i ograniczy obszar działania do głównych miast w Polsce.
rybak_fischermann z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 127
- Odpowiedz
Komentarze (127)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@mf83:
co na to inpost, ano inpost ma #!$%@?, nikt nie jest zainteresowany wyjaśnieniem sprawy, na reklamacje odpisuję (w systemie jest status odmowa przyjęcia" i dyskutuj tu z baranami!
nigdy więcej inpostu, o ile paczkomaty są ok to "nowoczesna poczta"
@ryzyszczaff: też tak sądziłem, a zasadzie sądzę nadal, z tą różnicą że od dwóch miesięcy nie mogę zaznać luksusu odebrania paczki bezpośrednio z paczkomatu. Ostatnich 5 przesyłek (Kraków ul. Bobrzyńskiego) miałem wątpliwą przyjemność odbierać z rąk kuriera stojącego na parkingu obok paczkomatu. Co w tym złego? A no wysłuchiwanie jak to: "Paaaanie, ta paczka to będzie na samym spodzie w bagażniku, nie może Pan przyjść po
@kaczormistrz: rozumiem żal, gdyby ci szef te listy chował a potem żądał opłaty, w przeciwnym razie to chyba dobrze, że listonosz ma motywację aby nie zgubić przesyłki.
Teraz wyobraź sobie że 60% polskiego społeczeństwa nie mieszka w wielkich miastach, a przydałoby się aby jakoś listy dostawali
Ok, paczkomaty im wyszły, sam kilka razy korzystałem i się nie zawiodłem.
Ale do cholery! Najpierw spuszczacie się nad firmą, która bohatersko odbiera prym PP, potem na nią plujecie? Hipokryzja level unknown fucking high..
@prosiaczek: TAK! tak właśnie było! paczkomaty to był i jest sukces na rynku więc każdy się spodziewał, że równie dobrze poradzą sobie z listami. Niestety, listy to porażka i (jak obserwuję) nie jest ona spowodowana niechęcią a PAZERNOŚCIĄ!!!! w mojej okolicy odbierałem już listy w kilku punktach, były one nieopodal mojego miejsca zamieszkania. Pominą, spożywczaki, mięsne