@paliwoda: Przynajmniej nie pouczam nikogo w chamski sposób w kwestiach, na których się kompletnie nie znam. Nie twierdzę, że jestem specjalistą kulinarnym. Nie mówiłem również nigdy, że szakszuka to jajecznica - wrzuciłem luźny komentarz, bo chciałem się z wykopkami czymś ciekawym podzielić. Ale wygląda na to, że dla ciebie pouczanie innych, walenie minusów i próba udowadniania swojej wyższości to kwestia zasadnicza. Nie wiem czy odreagowujesz bycie klasowym idiotą w szkole, czy
@quartzu: Dlaczego? Dla mnie francuska też wygląda nieapetycznie, a jajka na miękko bardzo lubię. Dla przykładu, stek z ziemniaczkami i surówką po zmiksowaniu w blenderze też będzie nieapetyczny, mimo że skład się ani odrobinę nie zmieni. Chodzi o wygląd i fakturę.
@xniorvox: @Stefanescu: Polecam spróbować, też kiedyś byłem sceptycznie nastawiony, a potem spróbowałem. Nie wiem, czy da się osiągnąć bardziej kremową konsystencję bez dodawania smietanki albo tony masła
Ech, kto nie jadł (no... powiedzmy nie spróbował) jajecznicy "po turecku" ten cytując klasyków, w dupie był, gówno widział :) Jajecznica a'la czterogwiazdkowy hotel, wykonana najprawdopodobniej na bazie przemysłowych jaj w proszku, metodą ich rozbełtania w wodzie i przesmażenia, chyba bez grama przypraw. Wyglądała mniej więcej tak, jak zawartość pieluchy kilkutygodniowego, karmionego tylko cycem niemowlęcia, smakowała zaś jak krem nivea pomieszany z mąką.
@quartzu: @bu52m3n: właśnie w tym sęk, że nie, to było czterogwiazdkowe all incl. Reszta oferty restauracji była w miarę ok, jedynie ta jajecznica była odlotem stuprocentowym. Pojawiała się zwykle pod koniec timeslotu śniadaniowego, jak już innych dań zaczynało brakować, podejrzewam więc, że mogła być odpowiednikiem puszczania jazzu na dyskotekach pod koniec godzin otwarcia :)
@lewilny_lewak: Dokładnie. Dziwne, że on to wszystko miesza tak jakby omlet robił. Najlepiej rozbić jajka na patelnię i poczekać chwilę aż się zetnie i nie mieszać tak całkiem dokładnie
@lewilny_lewak: @Antybabilonia: dokładnie jedyna prawilna jajecznica to jak się białko i zółtko ścina oddzielnie, taka wymieszana dokładnie jest bez smaku ( ͡°ʖ̯͡°)
To wszystko wyglada obrzydliwie. Pro tip - jak smazycie to starajcie sie nie rozwalać żółtek. Kiedy białko bedzie już lekko ścięte po kolei rozwalacie żółtka aż na sam koniec zaraz przed sciągnięciem z ognia rozwalacie ostatnie i mieszacie. Wtedy jest pełen smak jajek. I szczypiorek na koniec już na talerzu.
@johntucker: Raz mój ojciec robił jajecznice z 8 jajek w ten sposób. Gdy szukał coś w szafce, wujek porozbijał mu żółtka mówiąc "o zapomniałeś". Po tej akcji nigdy więcej nie widziałem wujka u nas w kuchni.
Komentarze (214)
najlepsze
@Kulek1981:
Jedyna prawilna musi być taka, że musi mieć 2 kolory, czyli musi być widac trochę białego, a nie wymieszana maź.
A przecież dzięki Francji było Księstwo Warszawskie!
@Stefanescu:
Polecam spróbować, też kiedyś byłem sceptycznie nastawiony, a potem spróbowałem. Nie wiem, czy da się osiągnąć bardziej kremową konsystencję bez dodawania smietanki albo tony masła
Jajecznica a'la czterogwiazdkowy hotel, wykonana najprawdopodobniej na bazie przemysłowych jaj w proszku, metodą ich rozbełtania w wodzie i przesmażenia, chyba bez grama przypraw. Wyglądała mniej więcej tak, jak zawartość pieluchy kilkutygodniowego, karmionego tylko cycem niemowlęcia, smakowała zaś jak krem nivea pomieszany z mąką.
@Jarek_P: Dobre! :)