Jeśli ktoś ma do przyszycia coś z twardego materiału (np. naszywki) już po kilku minutach i maksymalnie drugiej naszywce wie dokładnie gdzie powinien znaleźć się naparstek. Kiedy kciuk i wskazujący ześlizgują się po igle intuicyjnie podpiera się igłę środkowym kłując go tępą stroną igły. Niby tępa ale po kilkunastu razach naskórek ulega uszkodzeniu jeśli materiał jest wystarczająco oporny.
@zabawka: Nie ma się co dziwić. O ile dobrze pamiętam, nawet babcia mówiła mi, że naparstek służy do tego, żeby się nie pokłuć. Skojarzenie bez dodatkowych wyjaśnień jest więc oczywiste.
A tak w ogóle, dumny różowy pasku, umiesz rozmontować np. skrzynię biegów?
W zasadzie, jak przyjrzeć się słowu naparstek - napierać, naparcie, etc. - można być znaleźć etymologicznie ślad przeznaczenia - ciekawe, czy poprawny;) Bo przecież nie napar ze steka.
Komentarze (79)
najlepsze
A tak w ogóle, dumny różowy pasku, umiesz rozmontować np. skrzynię biegów?
A po co? toż to co na filmie to tak oczywiste jak to że należy strzepać po sikaniu
Komentarz usunięty przez moderatora