Haiti, czyli co dalej z takimi państwami
Ratownicy pomagający Haitańczykom muszą przerywać pracę po zmroku. Powód? Nie posiadają broni, ani ochroniarzy, a tylko w ten sposób mogą się uchronić przed grasującymi po mieście bandytami.
Nerf z- #
- #
- #
- #
- #
- 7
Komentarze (7)
najlepsze
Nie znam Haitańczyków, swoją opinię opieram na tym co w TV widziałem - postawa roszczeniowa, żadnej wdzięczność, że tyle osób im pomaga, raczej pretensja dlaczego nie dostają większej pomocy. Do tego prowadzi socjalizm
Takie sytuacje nie powinny być oceniane w ten sposób, a już przede wszystkim powinno się wystrzegać uogólnień. W każdym społeczeństwie masz niemal pełen przekrój osobowości i wyciąganie z nich średniej jest d#$#%izmem nie lada. Widzisz tragedię drugiego człowieka (podkreślam, człowieka) i możesz pomóc - pomagasz. Tak to powinno działać w świecie, cholera jasna. "Powinni dostawać ci, którzy zasłużyli" - ok, ale nie w kontekście pomocy
oczywiście nie chodziło o watykan ?
Pewnie jesteś z tych pseudoateistów - obrażony na Boga, dlatego, że mama każe do kościółka co niedziela chodzić, akurat gdy jesteś na kacu.