Skandaliczne słowa o liczeniu muzułmańskich dzieci
Burzę wywołała we Francji wypowiedź mera miasta Beziers, który w telewizji przyznał, że prowadzi statystyki uczniów z uwzględnieniem ich religii. Prezydent Hollande oznajmił, że takie praktyki są "sprzeczne z wszelkimi wartościami Republiki". W sprawie otwarto śledztwo.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- 20
Komentarze (20)
najlepsze
Słowa Menarda wywołały potępienie niemal całej klasy
@Luka_Wars: A czemu ma służyć liczenie kobiet i mężczyzn, czemu ma służyć liczenie grup z różnym wykształceniem, czemu ma służyć liczenie w jakim wieku są obywatele, itd... To się nazywa statystyka, czyli dane niezbędne do racjonalnego administrowania państwem jak i planowania strategii długofalowych.
Chyba sam nie sprawdziłeś definicji. Laickie państwo oznacza tylko tyle (i aż tyle), że
są przecież instytucje które jakoś to liczą: http://natemat.pl/52507,ponad-35-mln-katolikow-w-polsce-najwiekszy-odsetek-na-swiecie
???Co oni biorą.
Poza tym raz statystyce a potem o ewidencji.
By policzyć czarnych w klasie potrzeba prowadzić ewidencję?