Psychologia sprzedaży: Sklepowe triki stosowane by wyciągnąć od nas kasę
Jakie techniki sprzedaży stosują wobec nas sklepikarze, sprzedawcy i wielkie sieci handlowe? Okazuje się, że dysponują sporym wachlarzem trików...
WhatNext z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 105
- Odpowiedz
Komentarze (105)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
P.S.
Cfaniaczki od marketingu..
Ułożenie towaru - na wysokości oczu zawsze towary, które mają "pójść" pierwsze. Bo to tam skupi się wzrok konsumenta. (nie bez powodu producenci za miejsca często muszą płacić!)
Manipulacja światłem. Ok, jest o manipulacja zapachem w artykule ale światło też jest nie od rzeczy. Przykładowo owoce i warzywa w żółtym świetle wyglądają na świeższe, więc takich lamp się często używa.
Układ
@moby04:
zapomniałeś w tej wyliczance wspomnieć o największym triku psychologicznym, któremu nikt się oprze. a mianowicie produkowanie towarów które podobają się klientom. np są oryginalne, funkcjonalne, dobrej jakości, po atrakcyjnej cenie, akurat takie o jakich od zawsze marzył klient.
Psychologicznie natomiast jak nie masz innego dobrego marketu w okolicy to po paru miesiącach jak Ci przejdzie to wrócisz...
Słowem: takie "ryzyko" też uwzględniają skubańcy.
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/213077/wywieranie-wplywu-na-ludzi-teoria-i-praktyka
-obsługa na kasach niemiła, nieuśmiechnięta i zadziwiajaco często sie myli na niekorzysc klienta
-towary (szczególnie te tesco value) słabej jakosci
-bardzo czeste (byc oze i zamierzone) błędy w cennikach.
z powyższych powodów juz od dobrego pół roku tam nie zaglądam i nie czuję najmniejszej potrzeby.
2. Jeśli chcę kupić jakiś produkt z promocji i pierwszego dnia okazuje się, że już go nie ma - wychodzę ze sklepu nie kupując nic. (W carrefour już kilka razy tak mnie zrobili w konia i ta sieć ma u mnie bana).
3. W tesco jest taka alejka, gdzie przecenione (niby do 70%) rzeczy są droższe, niż normalnie w tym lub innych marketach. Raczej mało osób się na to nabiera, bo te produkty leżą tak już chyba rok.
4. Nie działa. Jeśli jestem zdeterminowany, sprawdzę dokładnie (oczywiście bez robienia trzody). Jeśli nie będzie poszukiwanego produktu, na pewno nie kupię droższego.
5. Zakupy przeważnie przed obiadem, więc nie będę jadł byle czego, żeby sobie nie 'popsuć' smaku.
6. Jestem uczulony na reklamy i z zasady na pewno nie kupię produktu, jeśli jego reklama szczególnie działa mi na nerwy (poza tym zakupy robię słuchając własnej playlisty).