@Myrten: Nie było wtedy facebooka, smartfonów, wojny w Iraku, wojny z terroryzmem, inwigilacji, gospodarka sie szybciej rozwijała, polscy politycy kradli ile chceli... żyć nie umierać.
swiat byl piekny, rowniez na wall street, ktora byla u progu bańki "dot-comow". IXIC byl warty $2.5k - zeby w marcu 2000 przekroczyc bariere $5k (dzisiaj jest warty ok. $4.4k). w owym okresie wystarczylo zalozyc sobie taki wykop z kumplem z podworka, po czym przejsc sie do posrednika inwestycyjnego (venture capital), zeby zostac milionerem. sen trwal niecaly rok, a pobudka byla dla niektorych ostatnia w zyciu.
@weeden: wielu z nich mogłoby zostać kimś wielkim i zasłużyć się społeczeństwu: patrz Robin Williams. A takto ta selekcja naturalna powoduje, że społeczeństwo będzie musiało ich utrzymywać do końca ich średnio długiego życia.
To miasto jest jakieś takie... czyste, weselsze? Nie wiem, czy tylko mi się tak wydaje, a może to za sprawą wspaniałej pogody udziela się taki pozytywny nastrój?
Jakoś tak... pusto. W tym roku do byka nie można było się dostać, bo pół miliona Chińczyków chciało się z nim sfotografować, a na Times Square był tłum, przy którym Krupówki w wakacyjny weekend to jakiś słabo znany szlak w Bieszczadach.
Komentarze (57)
najlepsze
@Quester: @Quester: A to coś się zmieniło?
greed is good
Co mają teraz? Na pewno coś więcej niż 4k.