@Czytelnik30: RAcja ale to typowa machlojki spotykane na świecie (np filmy z Hollywood zawsze przynoszą straty a Val-Markt wychodzi na zero w swojej działalności z niewielką nadwyżką), swoją stroną to tylko kolejny artykuł z partyjnej przybudówki, jak niby dobrze rządzi Orban na Węgrzech (o efektach będzie można mówić w przeciągu 6-7 lat, a już odtrąbili w ,,Wgospodarce" sukces) i wskazujący tylko na rozwiązania PiS (po zapoznaniu się z tym programem to
@rebel101: Unikanie opodatkowania to nie jest to samo co drenaż kapitału z innego kraju i transfer do innego. W jednym wypadku kantujesz skarbówkę i "kantujesz" swój kraj a w drugim "okradasz" inny naród i ograniczasz jego rozwój. Nie jestem zwolennikiem populistycznego PISu ale działania tego typu to nie można inaczej nazwać jak neokolonializmem i tutaj Orban mówi jak jest, nazywa rzeczy po imieniu. Regulowanie gospodarki absolutnie rozwiązaniem nie jest, jednak czasem
W drogach mają przewagę, spłacili dług MFW ale mają ~80% PKB długu publicznego a my mamy ok. 55%. Nie wierzę gdy ktoś obiecuje cudowne drogi na skróty dzięki którym dogonimy europę, każdy polityk tak mówi przed wyborami.
Kupując każdy produkt zagranicznej firmy transferujecie pieniądze do jej kraju. Samochody, jedzenie, filmy, muzyka (każdy kawałek w radio to przecież tantiemy dla wytwórni), elektronika, surowce, agd, odzież... Nawet w przypadkach produktów wyprodukowanych w Polsce np. serek Hochland, czy samochody Fiata czysty zysk ląduje w Niemczech lub Włoszech. Akumulacja kapitału w Polsce następuje powoli i to dlatego wciąż zarabiamy mniej niż Niemcy i Włosi. Jesteśmy rynkiem zbytu i to rynkiem bardzo dobrym, bo
@n-m-j: czy mógłbyś wyjaśnić mi w jaki sposób transferujemy pieniądze do zagranicznego kraju? skoro kupuję zagraniczny produkt i płacę w ZŁOTÓWKACH, to prędzej czy później - ten kto ma te złotówki, będzie musiał je wydać/zainwestować w Polsce, bo nic innego z nimi NIE zrobi (ściany raczej nimi nie wytapetuje, a w innym kraju ich nie wyda).
Nawet gdy wymieni je na obcą walutę, np euro - to nadal ten co mu
@kapica_mateusz: Polski tok myślenia to jest wyczytanie z tego artykułu wyłącznie o przepychankach prawicy z lewicą zamiast o tym, że węgrzy robią na naszych oczach to, o czym my tylko pyszczymy w internetach i że może powinniśmy wziąć z nich przykład...
Artykuł pełny pieprzenia głupot. Z jednej strony pochwalają specjalne opodatkowanie różnych instytucji a później wyraźnie pisze jakie to problematyczny stał się wzrost cen energii oraz kredytów (nie no na pewno nie przez dodatkowe podatki przecież!). Zgadzam się z tym, że podatek obrotowy jest o wiele lepszy od dochodowego, gdyż dochodowy płacą tylko mali i biedni. Bogaty jest za bogaty by taki podatek płacić. No ale rozwiązaniem nie jest dowalanie coraz to kolejnych
@KaDC: pomijając, rzecz jasna - budżetówkę. 4 mln darmozjadów, którzy żyją z podatków przedsiębiorców. Ale ja mówiłem o strukturze zatrudnienia na rynku. Większość pracuje w małych i średnich firmach.
Sprawa jest prosta. Nie mamy żadnych nowoczesnych technologii. Wszystko zakupujemy w licencjach z zachodu. Nie mamy własnej technologii motoryzacyjnej, sprzetu Hi-Tech (TV, telefonów). Cieszymy się jak nam ktoś pozwoli otworzyć montownię, bo mamy 3000 nowych miejsc pracy za najniższą krajową. Winien jest polski rząd. Wróć... winne są wszystkie polskie rządy jakie istniały, bo ładują kasę w węgiel, stocznie, rolnictwo, stal i inne przestarzałe rzeczy zamiast w naukę i rozwój techniki/wynalazczości.
@kolesio: właściwie to wystarczyłoby gdyby rząd Polski przestał się wtrącać w to wszystko o czym napisałeś, a jakby przestał się wtrącać to okazałoby się że wcale nie jest do niczego potrzebny bo ludzie sobie świetnie poradzą. To ciągłe regulacje zabijają rozwój.
Tylko jest taka kwestia że Polski rząd nie jest Polski, to są pachołki różnych agentur, cia mossad rosja niemcy. Nie realizują oni interesów narodowych, z resztą sam premier powiedział że
Każda strona chce się dostać do koryta. Z resztą wszyscy siedzą od lat przy korycie i nie dopuszczają młodych z dobrymi pomysłami. To jest tylko mydlenie oczu.
Wracamy do gospodarki centralnie sterowanej. Wspaniale.
Podatki obrotowe, odgórnie sterowane ceny etc. Wszystko przyniesie zysk w krótkiej perspektywie. Jednak w momencie w którym podatek obrotowy spowoduje, że jedna czy druga sieć sklepów / korporacja etc. zwolni kilka tys. osób bo zwyczajnie padnie na ryj, to wtedy będzie płacz.
@aberazioon: Większość zatrudnienia daje sektor MŚP i ja sobie z tego doskonale zdaję sprawę. Jednakże dop@?$@?$anie bogatym na zasadzie "bo tak" bez jednoczesnego "popuszczenia" tym biedniejszym będzie katastrofalne w skutkach.
To co Ty proponujesz jest bardzo OK (może ten pierwszy próg jest dyskusyjny, ale rozumiem, że Ty dałeś to jako przykład).
Ja natomiast odniosłem się do pomysłu doj?@#nia bogatym dla lewackiej zasady, że bogaty to wyzyskiwacz (póki co większy wyzysk widać
@KaDC: Biedronki sobie nie wyobrażam, ale podawanie jako przykład tego największego - to trochę ignorancją zakrawa.
Poniżej biedronki jest cały szereg dużych sieciówek z których najbardziej dostałyby w ryj polskie Polo Market, czy Piotr i Paweł, bo są w fazie wzrostowej i są stosunkowo małe w porównaniu do zagranicznych molochów. Do tego jak taki Polo Market zakończy rok na grubej stracie, to jest w sytuacji tragicznej. Jak taką samą stratę złapie
Komentarze (61)
najlepsze
- spred na walutach w operacjach bankowych, poziomy kursów liczone przez banki sobie tylko znanymi metodami
- wielokrotne przewalutowanie transferów, przypomnę firmy nie mają wybory w metodzie płatności
- opłaty za logo, markę czy znak towarowy od spółek córek działających w Polsce liczone od przychodu lub
W drogach mają przewagę, spłacili dług MFW ale mają ~80% PKB długu publicznego a my mamy ok. 55%. Nie wierzę gdy ktoś obiecuje cudowne drogi na skróty dzięki którym dogonimy europę, każdy polityk tak mówi przed wyborami.
Dlaczego nie napiszą ile wynosi vat na węgrzech.
Nawet gdy wymieni je na obcą walutę, np euro - to nadal ten co mu
Wszystko co dobre - prawica
Nawet jak lewica coś dobrego zrobi, to na ten czas staje się prawicą, a gdy prawica coś złego zrobi to na ten czas staje się lewicą.
Polski tok myślenia.
Chyba w twojej głowie.
Mamy całą
Tylko jest taka kwestia że Polski rząd nie jest Polski, to są pachołki różnych agentur, cia mossad rosja niemcy. Nie realizują oni interesów narodowych, z resztą sam premier powiedział że
państwowa zbrojeniówka, państwowy gaz, elektrownie, państwowe stocznie, nawet - znacjonalizowanie światłowodów (??? WTF!)
Podatki obrotowe, odgórnie sterowane ceny etc. Wszystko przyniesie zysk w krótkiej perspektywie. Jednak w momencie w którym podatek obrotowy spowoduje, że jedna czy druga sieć sklepów / korporacja etc. zwolni kilka tys. osób bo zwyczajnie padnie na ryj, to wtedy będzie płacz.
To co Ty proponujesz jest bardzo OK (może ten pierwszy próg jest dyskusyjny, ale rozumiem, że Ty dałeś to jako przykład).
Ja natomiast odniosłem się do pomysłu doj?@#nia bogatym dla lewackiej zasady, że bogaty to wyzyskiwacz (póki co większy wyzysk widać
Poniżej biedronki jest cały szereg dużych sieciówek z których najbardziej dostałyby w ryj polskie Polo Market, czy Piotr i Paweł, bo są w fazie wzrostowej i są stosunkowo małe w porównaniu do zagranicznych molochów. Do tego jak taki Polo Market zakończy rok na grubej stracie, to jest w sytuacji tragicznej. Jak taką samą stratę złapie