Istna ciekawostka socjologiczna. W tłumie często dochodzi do relatywnie nieprzewidzianych zachowań i uniesień, w tym przypadku z powodu "ratowania" kolegi z oddziału :) Nie wątpię że zabawy było co nie miara, jednak z tym BHP, no cóż... Następnym razem więcej ostrożności Panowie :) Plusik za odwagę (z mieszaniną nieświadomości) :)
Komentarze (11)
najlepsze