-Umowy nie czytałam, ale byłam przekonana, ze garnki te kosztują znacznie mniej, dopiero syn mi przeliczył i wyszło tak dużo. Boże jak ja sobie poradzę, muszę z mojej niskiej emerytury spłacać przez trzy lata prawie po dwieście złotych. Nie chcę już tych garnków, chce zerwać umowę- powiedziała rozpłakana kobieta.
Pomijając żałosny proceder, nigdy nie zrozumiem, jak można być tak głupim. Starcza demencja wszystkiego nie tłumaczy.
Pomijając żałosny proceder, nigdy nie zrozumiem, jak można być tak głupim. Starcza demencja wszystkiego nie tłumaczy.
@Elryk: Nie demencja, tylko po prostu starsi ludzie nie są przyzwyczajeni do tak wrednych oszustw. Wmawia im się różne bzdury, mówi tak by myśleli że cena garnków/pościeli/innego badziewia jest dużo niższa niż w rzeczywistości, wykorzystuje się ich poczucie zobowiązania do wynagrodzenia organizatorowi pokazu jego wysiłku, albo litują się nad młodym sprzedawcą którego od wielkiej nagrody
Nie demencja, tylko po prostu starsi ludzie nie są przyzwyczajeni do tak wrednych oszustw. Wmawia im się różne bzdury, mówi tak by myśleli że cena garnków/pościeli/innego badziewia jest dużo niższa niż w rzeczywistości, wykorzystuje się ich poczucie zobowiązania do wynagrodzenia organizatorowi pokazu jego wysiłku, albo litują się nad młodym sprzedawcą którego od wielkiej nagrody od szefa dzieli właśnie ta jedna udana sprzedaż. Sprzedawcy szantażują ich, a to twierdząc że autobus zawraca i
@Elipsa: W moich oczach nic nie stracili. Ci panowie z czegoś muszą żyć. Nie może być tak, że marka, którą sobie wypracowali jest dla nich jakąś granicą. Po to ciężko pracowali, żeby wygodnie żyć. Jeżeli nie mają innej możliwości, to biorą udział w takich spotkaniach. Ich obecność zaczyna i kończy się w ramach wystąpienia kabaretowego- TO JEST ICH PRACA. Jeśli mają do wyboru siedzieć w domu lub wykorzystać swój talent na
@herell: Oczywiście, że tak. Tylko, że w jego przypadku, a także innych jak Panowie Pazura, Bałtroczyk, czy Grabowski, nazwisko jest marką. Jeżeli godzą się na występy na takich warunkach, naturalne jest, że będą kojarzeni z tą "akcją".Oczywiście ludzi nikt (dosłownie) nie zmusi do kredytu, czy zakupu garnków, ale taka manipulacja jest kary godna. Z tego co słyszałam i widziałam, na biletach nie ma informacji o "prezentacji garnków" tylko o warsztatach kulinarnych
Każdy ma prawo do zwrotu towaru który nie spełnia jego oczekiwań w ciągu 7 dni roboczych jeśli towar nie jest używany a opakowanie nie uszkodzone. Tyle w temacie. I nie ważne czy towar za gotówkę, płatność karta czy umowa kredytowa - tym bardziej że umowę kredytową można zerwać w ciągu 14 dni rezygnując z towaru.
@wrzsien83: tylko przy zakupie poza lokalem firmy i w ciągu 10 dni a nie 7. Umowa o kredyt wygasa automatycznie po odstąpieniu od umowy kupna sprzedaży i zwrocie towaru.
@Gacrux: na naciąganiu ludzi na kasę, kredyty itp. w zamian za jakąś tandetę? Nieuczciwość to nie tylko to co zakazane w kodeksach. Sądzisz, że ktokolwiek z naciągniętych zainteresowałby się garnkami gdyby zamiast marketingowego bełkotu usłyszał faktyczną cenę i warunki kredytu?
zamiatanie ulic albo mycie aut też jest żenujące?
Nie, czemu? Zamiatając ulicę lub myjąc auto robisz coś pożytecznego, artysta występujący w przerwach reklamy garnków
Komentarze (158)
najlepsze
Pomijając żałosny proceder, nigdy nie zrozumiem, jak można być tak głupim. Starcza demencja wszystkiego nie tłumaczy.
@Elryk: Nie demencja, tylko po prostu starsi ludzie nie są przyzwyczajeni do tak wrednych oszustw. Wmawia im się różne bzdury, mówi tak by myśleli że cena garnków/pościeli/innego badziewia jest dużo niższa niż w rzeczywistości, wykorzystuje się ich poczucie zobowiązania do wynagrodzenia organizatorowi pokazu jego wysiłku, albo litują się nad młodym sprzedawcą którego od wielkiej nagrody
Wszystko jest legalne
@Gacrux: na naciąganiu ludzi na kasę, kredyty itp. w zamian za jakąś tandetę? Nieuczciwość to nie tylko to co zakazane w kodeksach. Sądzisz, że ktokolwiek z naciągniętych zainteresowałby się garnkami gdyby zamiast marketingowego bełkotu usłyszał faktyczną cenę i warunki kredytu?
Nie, czemu? Zamiatając ulicę lub myjąc auto robisz coś pożytecznego, artysta występujący w przerwach reklamy garnków