Kwiatkowski i 180 kolarzy Tour de France ruszy w niedzielę na Mont Ventoux. Jeśli wjadą na tę monumentalną górę zbyt szybko, znów wywołają podejrzenia, że są naszprycowani. Jeśli kolarz wyciska z siebie podczas podjazdu 410 watów, jest to wynik podejrzany, ile mieli Armstrong, Ullirch lub Jaskuła?

[cofko]

Porównanie znalezione:

MONT VENTOUX (last 15.65 km [from St. Esteve], 8.74 %, 1368 m)

Lance Armstrong | 48:33 | 2002

Chris Froome | 48:35 | 2013

Mont Ventoux, last 6.15 km, 8.00 %, 492 m

2002 | Lance Armstrong: 17 min 53 sec

2013 | Chris Froome: 17 min 41 sec

(z https://www.facebook.com/naszosiepl/posts/544769865559979)

Całkowity czas tylko 2s gorszy, ostatnie 6 km szybsze od nakoksowanego Armstronga ;D

[Navrazz]

@cofko: Widziałem niedawno wywiad z Froomem który oczywiście mówił że jest czysty i że kolarstwo dawno nie było tak czyste jak teraz :P Ogólnie lubię oglądać te wielkie toury jak Giro albo TdF ale nie fajnie jest się po kilku latach dowiedzieć że kolarze którym się kiedyś kibicowało jechali na koksie ;/

[TheMan]

@cofko: Teraz każdy topowy zawodnik biorący udział w dyscyplinach wytrzymałościowych jest na jakimś wspomaganiu, taka prawda...

[ElCidX]

@TheMan: kopiuj wklej :)

[m.....s]

Metoda pomiaru mocy zawodników - jak napisano - nie uwzględnia wielu rzeczy i nie może być miarodajna. Oprócz koksu zawsze jest odrobina predyspozycji, treningu, genów. W każdym sporcie z dziesięciolecia na dziesięciolecie jest wyraźny postęp, niezależnie od środków dopingujących. Dobrym przykładem jest wspomniany sprint na 100 metrów.

[Kajetan8]

2/3 konia mechanicznego.