Francja delegalizuje ojca i matkę.

Francuski rząd chce zastąpić słowa „matka” i „ojciec” bardziej ogólnym określeniem „rodzice”. Czy ktoś pamięta Orwella esej o poprawności politycznej i zdanie - najpierw zmieniają słowa, potem zmieniają ludzi"?

[miazgatron]

zmienić nazwę "lewactwo/lewica/socjaliści itp" na jedno słowo decybel / DEBILIZM / decybele i wprowadzić to do słownika...

[acocieto]

@miazgatron: Jeszcze trochę, muzułmanie przejmą władzę i nie będzie nawet istnieć takie słowo jak homoseksualista.

[j.....2]

Zdelegalizujmy pojęcie matki i ojca --> obraża ono homoseksualistów

Zdelegalizujmy patriotyzm --> toż to f-----m

Zakażmy obnoszenia się z katolicyzmem, chrześcijanizmem---> obraża przecież to muzułmanów, ale za to im pozwólmy na chusteczki na głowach w imię multi kulti

[L.....K]

Od razu proponuje usunąć z kalendarza dzień matki i ojca a także dziadka i babci bo po co to skoro dyskryminuje dewiantów.

[hartman2]

@LionK: A w Hiszpanii już jest rodzic A i rodzic B - oczywiście pomysł tego pomyleńca Zapatero. Fajnie - połowa młodych ludzi nie ma roboty, ale zajmujemy się homosiami. Lewica wie, co jest najważniejsze.

[K.....o]

@ghostface: To, że jesteś głupi.

[HORrorNY]

Burdy we Francji - rozwiązanie: zakazać używania słów "ojciec" i "matka".

W GB odcięli żołnierzowi głowę - rozwiązanie: leczyć psychicznie "fanatyków", czyli np. tych którzy akceptują dawanie dziecku klapsa.

Czy w Szwecji wymyślili już coś równie genialnego?

[miazgatron]

@HORrorNY: tak, dawali mandaty za złe parkowanie właścicielom spalonych aut :D

[HORrorNY]

@ghostface: Masz rację - przecież rok temu nie było burd we Francji - to harcerze podpalali samochody ;).

[L.....e]

.

[John_Finn]

Jakiś recykling treści uskuteczniają w Polonii Christianii. To samo pisano osiem miesięcy temu, w m.in. tym znalezisku:

http://www.wykop.pl/link/1274993/w-dokumentach-zamiast-mamy-i-taty-beda-rodzice/

W PCh:

Projekt,

[W.....2]

@John_Finn: Chodzi o utrzymywanie ludzi w przekonaniu, że dzieje się ciągle, bez przerwy, próbuje się ich zaspamować wieściami tak, żeby poczuli się jak w oblężonej twierdzy.

[kayo]

@John_Finn:

"Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą."

[A.....P]

Zaraz, zaraz. Sensacyjny tytuł: "Francja delegalizuje ojca i matkę". OK. A co w samym artykule?

Francuski rząd chcezastąpić słowa „matka” i „ojciec” bardziej ogólnym określeniem „rodzice”

To w końcu zdelegalizował już, czy nie? I co to znaczy "zdelegalizować"? Zastąpić pewne słowa w państwowym dokumencie innymi? Wy to w ogóle czytacie przed komentowaniem? Pomijając już oczywisty fakt, iż jest to wszystko podyktowane wprowadzeniem ustawy o związkach partnerskich i naturalne jest w tym

[GilbertEatingGrape]

Zaraz, zaraz. Sensacyjny tytuł: "Francja delegalizuje ojca i matkę".

@AMKP: Tytuł podciągnięty pod decybeli rządnych sensacji. No i z takim tytułem łatwiej robić aluzje do Orwella. (Pomijam oczywiście, że właśnie ten tytuł z takim "artykułem" wykorzystuje metody manipulacji w przeciwieństwie do zmiany druczku, o którym pisze @ghostface).

[ghostface]

@AMKP:

To w końcu zdelegalizował już, czy nie?

Zmienił druczki urzędowe w tamtym roku. A wykopowicze po raz kolejny udowadniają, że są idiotami.

[onkel]

Czyli mój rodzic jest w ciąży czy mój rodzic jest z kumplem na meczu ?!

[hartman2]

@onkel: Ba, twój rodzic może być z drugim rodzicem na meczu, niekoniecznie z Twoim drugim rodzicem :-)

[a.....r]

@onkel: I dekret, że pierwsze słowa jakich się uczy dziecko to nie może być "mama" czy "tata", a "rodzic". Za to dobiorą ci dziecko i dadzą jakimś klaksonom.

[Radikesz]

Najbardziej zainteresował mnie cytat Orwella:

"najpierw zmieniają słowa, potem zmieniają ludzi"

Niestety google nic nie wie o tym cytacie (jedynie miejsce gdzie pada to wykop), mam również trudności ze znalezieniem eseju o poprawności politycznej.

Może

[ptoki1]

@Radikesz:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Nowomowa

Proszę bardzo.

Na pewno było w technikum/liceum. Tyle że sie nie pamięta...

[Radikesz]

@ptoki1 @Patro_115 : Rzeczywiście ten cytat "najpierw zmieniają słowa, potem zmieniają ludzi" brzmi jakby był powiązany z nowomową. Jednak w całym utworze "Rok 1984" nie pada to zdanie. Zatem ktoś je sobie wymyślił czy jest ono z innego źródła?

[kejter1]

Przerażające jest to, jak wiele wykopowiczów uwierzyło, że naprawdę nie będzie można używać słów "ojciec" i "matka". Jak widać, wystarczy dać krzykliwy nagłówek, a ludzie to łykną. Tyle szumu o to, że w dokumentach te słowa zastąpi słowo "rodzice", co jest oczywistą konsekwencją legalizacji adopcji dzieci przez pary homoseksualne - naprawdę myśleliście, że w dokumentach będą pozycje "matka" i "ojciec", nawet jeśli ktoś oficjalnie ma dwóch ojców? Że dokumenty i definicje małżeństwa

[KREM_Z_BROKUL]

Będzie jeszcze śmieszniej, zobaczycie.

Jak się zmusza ludzi do afirmowania jednej dewiacji, która ma bardzo istotny wpływ na życie społeczne, bo modyfikuje wzór rodziny, to później żądania będą szły coraz dalej. Dobrze, że w Polsce jest jeszcze silny katolicyzm, to jest to dla nas taki parasol ochronny przed tą degeneracją z Zachodu i jeszcze można się pośmiać z "postępowych" Francuzów :D

Zmiany w celu osiągnięcia równości, tolerancji i niedyskryminacji nie będą miały

[KREM_Z_BROKUL]

@ghostface:

W wymiarze praktycznym zmusza się.

Np. ustawy o mowie nienawiści, nie zważając na oficjalne uzasadnienie wprowadzenia takiej regulacji, w praktyce służą do tego, aby penalizować krytykę

[KREM_Z_BROKUL]

@ghostface: Nie ma uściślonej i zobiektywizowanej definicji "mowy nienawiści". Jest to termin tak ogólny, a przez to niesamowicie wręcz pojemny, bo mową nienawiści można objąć każdą ostrzejszą krytykę, np. jeżeli ja powiem, że dla mnie homoseksualizm to dewiacja, to już to może być uznane za mowę nienawiści. I taki jest rzeczywisty sens wprowadzania regulacji dot. mowy nienawiści. Przez swoją ogólnikowość chodzi o to, żeby administracyjnie tłumić wszelką krytykę eksperymentów społecznych.