Wygląda niegłupio, ale obawiam się, że na sękatych pniakch ta maszynka miałaby problem. Te ładne pieńki można by łupać siekierą, jedną ręką. Każdy sprzęt zawodzi na pokręconej gruszy :)
@pneumocock: no ale zawsze lepiej wziąć ten raz siekierę do ręki i rozwalić nią taki problematyczny pieniek niż męczyć się z każdym bez pomocy tego narzędzia
@brusse: Metoda na słoje często ratuje dupę przed 10 minutowym bezsensownym waleniem w jeden pieniek który po pewnym czasie ma się ochotę gryźć :) Ten temat sprawił, że mam ochotę sobie porąbać ;D
@exploti: Ja siekierą dobrze robić nauczyłem się od ojca. Jeden sezon - on rąbie, ja dźwigam i przy okazji podglądam, bo mimo wszystko do rąbania trzeba mieć technikę. To nie bezmyślne młócenie. Ojciec uznał, że widziałem wystarczająco wiele i dał mi siekierkę do ręki. Powiem, że trzeba się bardzo postarać, żeby siekierą walnąć sobie w nogę :D Jeśli już, grube gumaki czy wysokie solidne buty, chronią przed większością omknięć głowicy :)
Rąbanie drewna kilka razy w roku to fajny sport. A żeby plecy nie bolały trzeba mieć wysoki pieniek jako podstawkę pod klocki.
Ale do tej zabawy dobrze mieć chociaż okulary ochronne. Kiedyś miałem to w nosie bo myślałem, że jak się umie to nie ma zagrożenia ale 2 lata temu wydarzyło się coś co zwiększyło mój szacunek dla BHP.
Mój ojciec, który ma z 70 lat doświadczenia z rąbaniem drewna,
@czornyj_bumer: albo kamerka i do tego rękawiczki w odznaczającym się kolorze żeby system rozpoznawania obrazu blokował ramię gdy chcemy uderzyć w palce
Obawiam się że z większymi kawałkami to by to sobie już nie poradziło. Poza tym siekiera jest tańsza zajmuje mniej miejsca można ją wszędzie zabrać i wcale nie jest jakoś szczególnie niebezpieczna jak sugerują niektóre powyższe komentarze. Ale wszystko zależy od tego na jak małe kawałki chcemy łupać. Im drobniejsze tym lepiej sprawdza się takie urządzenie, no i nie męczy mięśni .
@JoannitaPL: Akurat tak się składa że mieszkam na wsi i ogrzewam dom drewnem. A mobilność siekiery przydaje się kiedy wykorzystujemy ja do innych prac, a poza tym drewno nie zawsze składujesz w jednym miejscu. Najpierw musisz je pociąć na kawałki, a to już wymaga żeby to urządzenie stało blisko piły (chyba że używasz spalinówki ) a potem musisz je przenieść na miejsce składowania. Poza tym jeśli kupa drewna jest naprawdę spora
Komentarze (99)
najlepsze
Ostrze nie musi osiągać tak dużej prędkości żeby rozłupać drewno.
@tommywo: To jest sto razy bezpieczniejsze niż siekiera i te wszystkie zasilane łuparki!
Genialne w swojej prostocie.
A praca z siekierą jest (przynajmniej dla początkujących) zasadniczo niebezpieczna i trzeba uważać na nogi i głowę.
Rąbanie drewna kilka razy w roku to fajny sport. A żeby plecy nie bolały trzeba mieć wysoki pieniek jako podstawkę pod klocki.
Ale do tej zabawy dobrze mieć chociaż okulary ochronne. Kiedyś miałem to w nosie bo myślałem, że jak się umie to nie ma zagrożenia ale 2 lata temu wydarzyło się coś co zwiększyło mój szacunek dla BHP.
Mój ojciec, który ma z 70 lat doświadczenia z rąbaniem drewna,
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=jdJ5_mtdXOw