sory stary ale oni od rumunow to moga sie kultury uczyc a takie stereotypowe myslenie typu "rumuni" swiadczy ze sam masz male pojecie od nich, myslisz stereotypowo
Tytuł to w ogóle jest trafiony. "Sprzeczka". Bluzgają i leją się po gębach i to w dodatku mężczyzna z kobietą. "Hahaha, rypnął ją w tył głowy, a ona go opluła, jaki łach".
Byłem świadkiem identycznej sytuacji w autobusie - przypakowany, nażelowany gość krzyczy na dziewczynę, od czasu do czasu ją waląc otwartą ręką w twarz. Wstał taki duży facet (typ ochroniarza z dobrego lokalu) i przydusił dresa do szyby. To co zrobiła bita panienka? Podrapała interweniującego i napluła na niego.
Ja mysle ze do UK przyjechalo cale spektrum polskiego spoleczenstwa i nierzadko jest prezentowane w jednym miejscu/miescie. Dzieki temu to az tak sie rzuca w oczy. Sa rowniez bardzo spoko ludzie, ktorzy maja 'normanle' (nie, nie mysle ze pracowanie na budowie to ujma itd) zawody i sie zachowuja jak przystalo na normalnych ludzi z cywilizowanego swiata.
Problem w tym ze jak takiemu cwiercmozgowi (jak na tym filmie) wydaje sie, ze moga sie
Ja pierdaczę, nie macie już czego wykopywać? Za chwilę na główną trafi filmik pt. "Ojciec molestuje swoją 6-letnią córeczkę [18+]" albo "starsza pani onanizuje się w toalecie [18+]".
To, że ludzie nie raz odrzucają pomoc, nie jest argumentem za tym, żeby nie pomagać.
W najgorszym razie ryzykujemy, że wyjdziemy publicznie na pajaca. I co? Nic. To niewielki koszt w porównaniu z tym, co możemy 'zyskać'. Pomóc komuś. Podać komuś rękę.
A co do dziewczyny - pomagać powinniśmy nie wartościując. Bez zbędnej filozofii. Widzisz, że dzieje się źle - przeciwstawiasz się temu. Dla mnie to dość proste.
Komentarze (43)
najlepsze
Rumunów Europy.
Oooops, nawet Rumuni w PL potrafią swoje problemy załatwiać bez widowni w autobusie.
"Co się martwisz co się smucisz przyszłeś ze wsi na wieś wrócisz..."
Problem w tym ze jak takiemu cwiercmozgowi (jak na tym filmie) wydaje sie, ze moga sie
Komentarz usunięty przez moderatora
W najgorszym razie ryzykujemy, że wyjdziemy publicznie na pajaca. I co? Nic. To niewielki koszt w porównaniu z tym, co możemy 'zyskać'. Pomóc komuś. Podać komuś rękę.
A co do dziewczyny - pomagać powinniśmy nie wartościując. Bez zbędnej filozofii. Widzisz, że dzieje się źle - przeciwstawiasz się temu. Dla mnie to dość proste.
Ile