Wszystkie grzechy Beyond.
Czyli awaria w serwerowni Beyond oczami sysadmina. Próba wyjaśnienia przyczyn i demaskacja drobnych kłamstewek ;-)
krzysztof-kotkowicz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 52
Czyli awaria w serwerowni Beyond oczami sysadmina. Próba wyjaśnienia przyczyn i demaskacja drobnych kłamstewek ;-)
krzysztof-kotkowicz z
Komentarze (52)
najnowsze
Tier I wymaga dostępności serwerów w skali roku na poziomie 99,671%. Daje to wynik prawie 29 godzin przestoju w ciągu roku. Ten standard nie wymaga dodatkowego zasilania.
Tier 2 wymaga dostępności serwerów w skali roku na poziomie 99,749%. Daje to wynik 22 godzin przestoju w ciągu roku. Standard ten wymaga podtrzymania zasilania dzięki zastosowaniu UPS oraz instalacji systemu chłodzącego.
Tier 3 wymaga dostępności serwerów
chyba ktoś myli pojęcia albo wie, że dzwoni tylko nie wie w którym kościele. Tier - to standardyzacja/poziom infrastruktury w Data Center.
Jesli jest mowa o TIER 4 to musi to być schemat 2 x (N+1) lub często podawane 2N+1. Co oznacza, że infrastuktura (cała) musi być zdublowana. Jak jedna pada i nie działa to duga pracuje i działa. Obciążenia na poziomie najlepiej 40% na jedną stronę bo w
EDIT:
aaaa właśnie zobaczyłem strony jakie mają na serwerach.
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie mam konte'a więc zapytam tak bardziej poważnie jak dokładniej wygląda sytuacja po tej awarii?
Czy dotknęło to całości czy część danych/klientów?
Czy został przywrócony jakiś wcześniejszy backup cokolwiek, czy też chmura jest zupełnie pusta?
Komentarz usunięty przez moderatora
Bo o ile backup jest dla mnie zrozumiały o tyle fuckup pierwszy raz się z tym spotykam i mam tylko negatywne skojarzenie co do tego znaczenia związanego z pieprzeniem.
A nie wiem czy ten termin fuckup odnosi się do jakiejś zdefiniowanej informatycznej terminologii czy jest to po prostu słowo, które stosowane jest zamienie jako backup != fuckup, gdy nie wyjdzie jakiś backup. Z racji
To taka forma backupu, w której nie występuje walidacja archiwizowanych danych ani kontrola jakości / dostępu do nośników.
Przykłady:
- nie mamy taśm magnetycznych, ale jest pudełko płytek (noname) na które nagrywamy
- w sensie jak z wczoraj? przecież wczoraj nie był pierwszego.
- bo trochę dużo zajmuje, więc zrobiłem backup sum MD5 rzeczywistych danych.
SysOp ze mnie żaden ale pogratulować im konfiguracji trzeba , nie ma co...
Prawda, ale trochę się rozczarowałem wpisami z przed 3 i 4 miesięcy. Jak zobaczyłem "sys admin blog" zostawiłem go w zakładkach i gdy wróciłem z kawą mając nadzieję, że znalazłem zajęcie na najbliższe godziny skończyłem czytać nim... wypiłem kawę. Życzę powodzenia i natchnienia!
Co do agregatu. No k@%#a, dzięki, że powiedział o jego wyłączeniu. Pracujący agregat generuje hałas na poziomie 110 db,a jego pełna sprawność jest osiągana po kilku - kilkunastu sekundach od uruchomienia. W tym czasie dostawy energii powinny zapewnić UPS-y. Znając życie pewnie akumulatory w nich nie były wymienianie od jakiegoś czasu co spowodowało zanik zasilania.
Poniosła Cię fantazja trochę.
No właśnie. Szpece i szpece. Tu i tam.
A teraz zerknijta na nagranie… 1:44...
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=FXBIeetKuIk#!
SZCZYLE? Mam nadzieję, że tylko odpisują tam na maile.
Teraz na przykładzie nauczyli się, że marketing i podpięcie 2 niezależnych źródeł zasilania to nic, jeżeli nie ma możliwości płynnego przełączania się między nimi. Ale dopiero teraz. Pomijam kwestie braku backupu.
Co za asy.