No ok, ale tak z mojego punktu widzenia (laika) paru debili zaczeło rozrabiać, a służby porządkowe po prostu ustawiły się w szeregu jak na ćwiczeniach. Co tu porównywać do Polskie skoro, że tak powiem nie zaszła żadna "interakcja" - nikt nie bił, nikt nie rzucał barierkami, kibice rozwalili dwie reklamy i sobie poszli. Może chodzi o to że nie podchodzili dali się wyszaleć i spokój?
Komentarze (11)
najlepsze
oglądam, szukam, a akcji - nawet na poziomie klanu - nie widzę
czytam ponownie i wszystko jasne organizacja, a nie akcja
pytanie tylko czym się zachwycać?!