Fasberg, Keniger, Barley, VIP, Sarmackie - czyli piwo z dyskontu.
Na dźwięk tych marek koneserzy piwa dostają palpitacji. Ale Polacy coraz więcej piją tanich piw z supermarketów i sieci dyskontowych...
maruch z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 2
Na dźwięk tych marek koneserzy piwa dostają palpitacji. Ale Polacy coraz więcej piją tanich piw z supermarketów i sieci dyskontowych...
maruch z
Komentarze (2)
najlepsze
Picie browarów w ogóle ostatnimi czasy jest bardzo niezdrowe. Mi ciśnienie podnosi wspomnienie szczyn przypominających piw ukrywających się pod nazwami, które kiedyś coś znaczyły jak np Żywiec, Okocim czy inne Leżajsk.
Na miłość Boga, w składnikach niektórych z tych "piw" - podobno chmielowych - nie ma chmielu !