Wielu ludzi kupując lub shortując kieruje się nie tylko emocjami, ale wręcz sympatią co do spółki. Czytałem przypadkiem, że ktoś tutaj nie lubi pana Muska i go obrażał, a Tesla według niego powinna zanurkować, czy pójść do (jak to ktoś zgrabnie powiedział) "do piekła". Ja nie kieruję się emocjami, ani sympatią lub antypatią gdy czymś handluję: czy ktoś lubi pana Muska, czy nie, to nie powinno mieć znaczenia. O wartości czegoś decyduje
@logiczny_sens: Uważam, że im mniej ktoś ma doświadczenia, tym bardziej powinien się trzymać sztywnych reguł. Czyli jeśli sobie ustawił ktoś stop loss'a w danym miejscu, to nie powinien go przestawiać, tylko przyjąć stratę. Nie wiesz jak głęboko korekta sięgnie i bezpieczniej jest zamknąć pozycję. Co innego jeśli kupiłeś coś na czym masz już duży zysk i występuje korekta, to wtedy lepiej trzymać (jeśli chcesz uchwycić długoterminowy trend).
@sqrvol: Kto miał zostać wyszejkowany, to już został. Nawet wielu shortuje zapewne. Od końca grudnia cena Tesli spadła o połowę. Ja oceniam tylko "gołe" wykresy, czyli nie używam żadnych wskaźników, ani nawet nie rysuję linii trendu. Staram się tylko ocenić relację popytu do podaży. Głównie interesują mnie największe amerykańskie spółki. Jak rozumiem, ty masz inne podejście i pewnie analizujesz wyniki finansowe itp.
Jeśli chodzi o Metę, to selling climax, który jakiś czas temu wystąpił był najlepszym momentem do kupna tanio. Kupiłem akcje Mety po ok. $440-$450. Około półtora miesiąca temu sądziłem, że Meta wzrośnie w ciągu ok. 6 tygodni. Jednak po kilku dniach zmieniłem zdanie uważając, że się pomyliłem i faza korekcyjna jeszcze potrwa, dlatego jej nie