Potrzebuję doprowadzić do jako takiego wyglądu elementy metalowe widoczne na zdjęciu.
Jest to część sprzętu zamontowanego na aucie i pracującego w terenie, więc narażone na warunki atmosferyczne, a bywało że i mechaniczne (uderzenia młotkiem... tak, wiem...).
Jak widać ruda daje o sobie mocno znać i chociaż nie wpływa to w żaden sposób na działanie, to kwestia przywrócenia jakiejś estetyki.
Jak do tego podejść? Zjechać czymś tę rdzę i potem farba w sprayu?
Jest to część sprzętu zamontowanego na aucie i pracującego w terenie, więc narażone na warunki atmosferyczne, a bywało że i mechaniczne (uderzenia młotkiem... tak, wiem...).
Jak widać ruda daje o sobie mocno znać i chociaż nie wpływa to w żaden sposób na działanie, to kwestia przywrócenia jakiejś estetyki.
Jak do tego podejść? Zjechać czymś tę rdzę i potem farba w sprayu?
Mirki, tylko do dziś jest promka 3 w cenie 2 w leroy, ja stoję przed wyborem farb, a nie mam o nich zielonego pojęcia. Czy z białych zwykła śnieżka eko hipoalergiczna będzie git, żeby to rzucić na sufity i salon?
Co z kolorami, jaką marka jest w miarę git i nie kosztuje 100zl/l? Kon3iczn8e lateksowe, czy akrylowe wystarcza?