Mam taki, spałem w hamaku w listopadzie jak było około 0 w nocy. Wyspałem się jak król, tylko że miałem do tego jeszcze chińska podpinke pod hamak. Ale w samochodzie powinno być cieplej więc imo na luzie
Michał Białek kończył nocną wartę w serwerowni Orlenu. Za oknem zadłużonej willi poznańskie koziołki ocierały się częściami, których Białek wolałby nigdy nie mieć. Przypomniał sobie o żonie, którą widywał głównie w niedzelne poranki..
Wczoraj dostałem podwyżkę czynszu i darłem mordę na pół osiedla żeby pisowców ch*j strzelił na miejscu. I wieczorem najbardziej zagorzały pisowiec z osiedla kopnął w kalendarz. Teraz się zastanawiam czy dalej wyklinać, może jest dla nas szansa rodacy?