Pewnie nikt nie poprze takiego wpisu bo nie wpisuje się w prawicowo-lewicowy podział, ale trudno, trzeba pokazać inną drogę.
Jaki jest lek na dobrobyt?
Po pierwsze: niż demograficzny. Tak, niż. Inflacja nie dotyka wartości ludzkiej jednostki, rynek pracy, rynek mieszkaniowy nie jest chory, skierowany na zniszczenie ekonomiczne. Nie ma podaży, bo jest mały popyt. Jest mały pobyt, bo nie ma wielu chętnych. Niż demograficzny współpracuje razem z automatyzacją zawodów, by poprzednie pokolenia
Jaki jest lek na dobrobyt?
Po pierwsze: niż demograficzny. Tak, niż. Inflacja nie dotyka wartości ludzkiej jednostki, rynek pracy, rynek mieszkaniowy nie jest chory, skierowany na zniszczenie ekonomiczne. Nie ma podaży, bo jest mały popyt. Jest mały pobyt, bo nie ma wielu chętnych. Niż demograficzny współpracuje razem z automatyzacją zawodów, by poprzednie pokolenia
To bardzo proste. Libertarianizm to ideologia rynkowa ekonomicznie i silnie indywidualistyczna społecznie. Jednostka jest nadrzędna, oraz jej dobro. Jednostka sama siebie posiada i sama o sobie stanowi. I jeśli jej działania nie wykraczają poza jej autonomię może robić co chce i kiedy chce. Korzysta z pełni praw naturalnych. W więc jest wolna od przymusu. Nie tylko państwowego, każdego. Zaś
@Jarkendarion:
Argentyna ma libertariańskiego prezydenta, a w parlamencie Nowej Zelandii jedna z największych partii, to partia libertariańska. Czy niszowa? Może kiedyś, teraz zdecydowanie nabiera tempa. Zobacz jak dobrze się ma libertarianizm na polskich uczelniach. Ci ludzie niedługą pójdą w świat, niektórzy w politykę, dziennikarstwo itp..
A tak na marginesie, kupiłeś nową książke o Hoppe'm od Slenzoka?