Nieszczęśliwy finał zabawy z psami. 11-latek pogryziony
Dotkliwym pogryzieniem skończyła się dla 11-latka z Hrubieszowa zabawa z psem sąsiadów. Chłopiec z licznymi ranami trafił do szpitala w Hrubieszowie, a następnie został przetransportowany do szpitala w Lublinie.
Bobito z- #
- #
- #
- #
- #
- 69
- Odpowiedz
Komentarze (69)
najlepsze
@DzikWesolek: Nie no, akurat tutaj jest sporo miejsca na polemikę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@jacek-piekar: niby rasa jak w artykule, jednak niedekwatne do treści ( ͡° ʖ̯ ͡°)
U mnie niedawno głupiej kilkuletniej gówniarze nie spodobał się pies, który obserwował dzieciaki biegające po ulicy. Gnój zasrany postanowił odgonić psa kopiąc w bramkę i drąc ryja. Zdezorientowany pies odsunął się od płotu i raz po raz szczekał w odpowiedzi na atak. Samemu nie atakując - uwielbia dzieciaki, pilnuje je, chodzi
Właściciel BOSa here i uważam że w większości psiarze to debile. Personifikują psy, nie czytają sygnałów, pobłażają, a potem dochodzi do tragedii nierzadko z winy właścicieli.
Podobnie jak Ty ja rozumiem że pies musi mieć zachowane środowisko by samemu zachowywać się normalnie.
Niestety ale na świecie najwięcej jest debili typu: "idź syneczku pobaw się sam z pieskiem" lub "mój azorek NIGDY
W życiu nie wpadłbym na pomysł, żeby pozwolić obcym dzieciakom bez nadzoru wypuszczać psy z kojca. Inna sprawa, jak te "liczne rany" wyglądają? Zabawa z taką zgrają szczeniaków żadko kończy się bez "licznych ran".
Kolejna sprawa, to takie półroczne psy probują
rodzice już zwalą winę na sąsiada ktorego nie było w domu. "Wiele razy się bawiły z psami i było ok". No tylko ciekawe czy wcześniej też to one wypuszczały psy z klatki, bo coś czuję że najpierw sąsiad wyprowadzał je na spacer, a nie puszczał znudzone nierozładowane psy na dzieci.
Ustalili, że dzieci za zgodą rodziców i właściciela posesji wielokrotnie przychodziły bawić się ze szczeniakami.
więc raczej powód jakiś był że go zaatakowały.