Te wakacje nie są dla wszystkich tylko dla największych głąbów co to się zadłużyli pod korek, a państwo do ich nierozważnych decyzji dołoży z naszych podatków. Ten co ma kasę to wyda na konsumpcje, wiec kasa i tak wróci do budzetu. Dziwne jest to ze jak ktoś ma rate 39% domowego budzetu to juz jest ok a jak ktos ma 40 to juz nie jest. Albo wszyscy dostaja albo nikt.
@KonserwatywnyMocny: w polsce najbardziej opłacalne jest życie jak idiota, nachapać się ponad stan, spłacać kredyt kredytem, urodzić osiemset plusy a to wszystko pod parasolem tatusia bankowo-państwowego
K#$*@! niech zrobią w końcu normalne zasady dla odsetek a nie jakieś "wyimaginowane" wsparcie. Wakacje kredytowe nic nie zmieniają tylko przesuwają kaganiec na dłużej, kredyt 0%, 2% przedstawiają jako pomoc dla kredytobiorców a dostaje je deweloper. Przy inflacji 10-16% rata kredytu wzrosła o 100%, do dzisiaj jest to niemal 80% a inflacja dużo mniejsza.
@Mazzieh47: Przeżyjesz za 2400 na rękę (3x 800+)? Z trójką dzieci? Nazbierasz na wkład własny, by ktoś dał kredyt hipoteczny, do którego łaskawie będzie "społeczeństwo" dopłacać? A może nie wiesz, że zapomogi nie wliczają się do dochodu i w roku 2020 (gdy ceny i pensje jeszcze tak nie wystrzeliły) trzeba było dostawać pensji około 7k na rękę, by dostać kredyt na sensowne mieszkanie dla rodziny? Teraz to pewnie gdzieś w okolicach
Wprowadzono kryterium dochodowe. Odnoszę wrażenie że rządy pomagają najbiedniejszym, kosztem tych którzy są tuż obok najbiedniejszych, tak by za chwilę dołączyli do najuboższej grupy obywateli.
Komentarze (174)
najlepsze
W tym kraju nie da się inaczej wygrać wyborów niż podając talerz z gównem w złotym papierku.
Jak mawiał klasyk "Ludzie są tacy głupi, że to działa"
Komentarz usunięty przez moderatora
Przy inflacji 10-16% rata kredytu wzrosła o 100%, do dzisiaj jest to niemal 80% a inflacja dużo mniejsza.