#wojna #historia #polska #niemcy W odpowiedzi na historie o dobrych Niemcach napiszę co opowiadał mi dziadek. Mieszkał w okolicach Łomży-Ostrołęki. W 1940 roku do Oświęcimia zabrano z jego około 200 osobowej wsi 3 osoby- sołtysa, proboszcza i jego jako najbogatszego we wsi. Siostra ojca do tej pory pamięta sytuację jak Niemcy przyszli po jej ojca( miała wtedy 7 lat) miał chwilę na spakowanie swoich rzeczy, a żona wkładała mu za kołnierz złote monety. W Oświęcimiu był nie wiem do którego momentu, wojnę skończył w obozie w Dachau, wyzwolili obóz Amerykanie i wrócił na piechotę do Polski w sierpniu 1945. Rodzina bardzo zubożała, jego rodzeństwo zginęło w pacyfikacji wsi, jakiś kuzyn zginął w obozie. W obozie co tu dużo mówić, chyba wszyscy wiedzą jak było ciągłe niedożywienie, praca w polu, jedzenie kretów, robaków itd. Wrócił do domu jako wrak człowieka, choć po wojnie żył jeszcze 40 lat. W jego części rodziny conajmniej kilka osób zginęło z niemieckiej ręki, albo jak on sam przeżył katorgę obozu. Armia sowiecka przeszła okolice bez większych ekscesów, nawet żeńskiej części rodziny nic złego nie spotkało. Także no nie każdy powie że Niemcy byli kulturalni i nie groźni
@Chittychittybangbang: Nic tak mnie nie #!$%@? jak wybielanie Niemców za II WŚ. „Niemcy to chociaż ładne mundury mieli, Niemcy to dzień dobry mówili, Niemcy czekoladę rozdawali” XD A to, że sąsiada na mydło przerabiali to już nic, nie ma sprawy.
@Mathas: @Chittychittybangbang a to chyba jest bardziej kwestią porównywania do ruskich czyli kontekst. Nikt nie mówi że mieli ładne mundury to byli spoko beż nawiązania do zwierząt jakimi byli ruscy. Wiadomo, jedna wioskę zostawili i nic nie zrobili w drugiej zgwałcili wszystkie kobiety. Każdy z nich miał wady ale powiedziałbym że w różnych kategoriach. Zalet brak
@Vinizius: to co miałem na myśli pisząc poprzedni komentarz dotyczyło kontekstu. Trzeba być zdrowo jebnietym żeby wybielać Niemców i nazistów za to co zrobili w czasie 2 wojny swiatowej
@haabero: W każdym kontekście wolałbym Sowietów niż Niemców. Sam znam historię z wsi obok domu rodzinnego gdzie matka zgwałconej dziewczyny poskarżyła się oficerowi na jego ludzi. Chłop kazał przyjść z dziewczyną, wskazać napastników i chłopy czapę dostali. Historie o wielkich gwałtach w zdecydowanej większości dotyczą starych terenie niemieckich, a tam mieli pełne prawo robić co im się żywnie podoba po tym co Niemcy im zgotowali.
@Vinizius: Szacuje się, że Amerykanie zgwałcili co najmniej czternaście tysięcy Francuzek i sto dziewięćdziesiąt tysięcy Niemek podczas II wojny światowej.( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
@Mathas: o czym w ogóle się nie mówi, to o gwałtach Niemców w Polsce i ZSRR a one szły w miliony. Ale na świecie propaganda działa mocno i pożyteczni idioci ja propagują dalej
Armia sowiecka przeszła okolice bez większych ekscesów, nawet żeńskiej części rodziny nic złego nie spotkało.
@Chittychittybangbang: w mojej okolicy sowieci gwałcili, zabierali trzodę i kosztowności. Dziadek mojego kolegi opowiadał, że jeden zastrzelił drugiego podczas kłótni o rower bez powietrza w kołach.
A co do Niemców, to cóż, w miejscowości o populacji 5 000 ludzi zorganizowano obóz, w którym zginęły 3000. W promieniu 20 km jest kilkadziesiąt cmentarzy wojennych. W okolicznym lesie
@Chittychittybangbang: w zachodniej Polsce gdzie mieszkam nikt zbytnio z ruskimi nie miał problemu za to Niemcy co namordowali i zniszczyli ludziom życia to głowa mała
W odpowiedzi na historie o dobrych Niemcach napiszę co opowiadał mi dziadek. Mieszkał w okolicach Łomży-Ostrołęki.
W 1940 roku do Oświęcimia zabrano z jego około 200 osobowej wsi 3 osoby- sołtysa, proboszcza i jego jako najbogatszego we wsi.
Siostra ojca do tej pory pamięta sytuację jak Niemcy przyszli po jej ojca( miała wtedy 7 lat) miał chwilę na spakowanie swoich rzeczy, a żona wkładała mu za kołnierz złote monety.
W Oświęcimiu był nie wiem do którego momentu, wojnę skończył w obozie w Dachau, wyzwolili obóz Amerykanie i wrócił na piechotę do Polski w sierpniu 1945. Rodzina bardzo zubożała, jego rodzeństwo zginęło w pacyfikacji wsi, jakiś kuzyn zginął w obozie.
W obozie co tu dużo mówić, chyba wszyscy wiedzą jak było ciągłe niedożywienie, praca w polu, jedzenie kretów, robaków itd. Wrócił do domu jako wrak człowieka, choć po wojnie żył jeszcze 40 lat.
W jego części rodziny conajmniej kilka osób zginęło z niemieckiej ręki, albo jak on sam przeżył katorgę obozu. Armia sowiecka przeszła okolice bez większych ekscesów, nawet żeńskiej części rodziny nic złego nie spotkało. Także no nie każdy powie że Niemcy byli kulturalni i nie groźni
@Chittychittybangbang: w mojej okolicy sowieci gwałcili, zabierali trzodę i kosztowności. Dziadek mojego kolegi opowiadał, że jeden zastrzelił drugiego podczas kłótni o rower bez powietrza w kołach.
A co do Niemców, to cóż, w miejscowości o populacji 5 000 ludzi zorganizowano obóz, w którym zginęły 3000. W promieniu 20 km jest kilkadziesiąt cmentarzy wojennych. W okolicznym lesie
@Vinizius: zgwałcić francuzkę wtedy to chyba nie było zbyt wielkie osiągnięcie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Vinizius: Co #!$%@?? xD
Łot abałt naziści
Łot abałt usa
Łot abałt izrael
Typo weź sie pakuj i leć do swojego sajuza, tam ludzie tacy wspaniali i w ogole inni to gorsi som