Oglądałem sobie pokerka. I tu nagle: kobieta o imieniu Lina. Myślę sobie:
- Jest na czym oko "zawiesić". Muszę przyznać, że "zabujałem się w niej na zabój".
- Jest na czym oko "zawiesić". Muszę przyznać, że "zabujałem się w niej na zabój".
Wszystko
Wszystkie
Archiwum
Wykop.pl
Nie mam się komu pochwalić, bo wśród znajomych nikogo to nie interesuje, ale pięknie mi się wieczór ułożył. Na zdjęciu mega istotne rozdanie. Raczej zero fuckupów, może jeden, zero rebuy, a na koniec udało mi się #!$%@?ć absolutnie w heads-upie (pierwszy raz grałem), co prawda graliśmy z limitem czasowym, bo tak pewnie jeszcze bym się z rywalem boksował do tej pory, więc ostatnie finałowe 15 minutowe blindy 250-500 lekko stresujące, ale