Wpis z mikrobloga

#!$%@? zamówiłem sobie na alledrogo trochę części-ramy, dysk, kartę graficzną. Zapłaciłem za wszystko przez PAYU. Każda rzecz u innego sprzedawcy, wysyłka kurierem co by zdążyć i w weekend (bo mam wolną chatę w końcu) pograć w coś sobie. Wszystkie paki przyszły poza kartą graficzną. Wczoraj zadzwoniłem do sklepu z którego kupowałem i okazało się że gnoje nawet nie wysłali. Zaczęli się tłumaczyć że niby kasa z PAYU do nich nie dotarła (tylko debile jak gadali między sobą nie wyciszyli telefonu i słyszałem jak #!$%@? byli zdziwieni bo zamówienie przegapili). No #!$%@?. Właśnie na maila dostałem potwierdzenie że zaraz po rozmowie ze mną zamówili kuriera, ten odebrał pakę dzisiaj i kartę będę miał w poniedziałek. I plany na relaks w weekend #!$%@? przez #!$%@?. W poniedziałek wystawię im negatywa, a dzisiaj myślę o tym by pójść do sklepu, kupić sobie kartę na miejscu a tą od nich odesłać z powrotem. Niech się #!$%@?ą serdecznie #!$%@?.

#gorzkiezale ##!$%@? #allegro #sklepkomputerowy ##!$%@?
  • 2
  • Odpowiedz
@thewickerman88: Miałem podobną sytuacje z monitorem,w zeszłym roku.Zamówiłem 16.12 będąc przekonanym że do wigilii dojdzie.Jakże wtedy się myliłem, monitor doszedł 5 lub 6 stycznia.Z racji że padła moja 19, musiałem pofatygować się na strych po starenkiego 17 z dupą.Bf3 w rozdzielczości 1024*768 nie powala.
  • Odpowiedz
@antoniopanteraz: Najgorsze jest to że mój stary komp padł jakiś czas temu i z braku kasy byłem zmuszony siedzieć przy rzęchu który w ogóle nie współpracował z gierkami nowszymi niż pierwszy cod. Wyposzczony nie mogłem się doczekać weekendu a teraz wszystko psu w dupę bo gościu w sklepie nie czyta maili od allegro.
  • Odpowiedz