@JakSieNiePodobaToZdynki: Zwyciezce wyloniono w internetowym glosowaniu za najbardziej kreatywna odpowiedz. Czyli podsumowujac: tego dalej tak naprawde nikt nie rozumie. ;)
@JakSieNiePodobaToZdynki: Po prostu mnie ich wyjasnienia nie przekonuja (sa obserwacje takiego zamarzania, ktorych nie da sie wyjasnic ich wyjasnieniem).
@JakSieNiePodobaToZdynki: W kazdym badz razie fajnie jest to poobserwowac (jak stukaja te zamarzniete kulki wody o ziemie, co dowodzi, ze zamarzyly jeszcze w powietrzu oraz porownanie wylania goracej i zimnej wody na snieg): http://www.youtube.com/watch?v=xOVZV6DxaRs
@hahacz: jako pseudochemik tłumaczę to sobie tak: 1. woda jest cieczą a nie gazem z uwagi na siłę wiązań wodorowych w niej występujących 2. rozpylając wodę w powiatrzu ograniczamy jej połączenia z innymi cząsteczkami, tym samym ograniczając potrzebną ilość energii do rozerwania wiązań wodorowych + zwiększamy całkowitą powierzchnie wody 3. woda błyskawicznie paruje, a następnie jako para ma bardzo dużą powierzchnie i łatwo zamarza. Pewnie #!$%@? ale zakładam, że to coś
@JakSieNiePodobaToZdynki: No ale zamarza nie tylko para, ale cale wzglednie duze kulki goracej wody (podczas gdy zimnej nie zdaza i spadna ciagle jako plynna woda), ponadto rowniez w szklance goraca woda zwykle zamarza szybciej niz zimna. Facet w tym filmie (pod jego koniec) wylal tez goraca wode na snieg i to samo zrobil obok z zimna i goraca zamarzla szybciej niz zimna.
@hahacz: http://www.youtube.com/watch?v=6anMpNZYpe0 w tych zdjęciach widać, że dużo cząsteczek ucieka w przestrzeń. Jako świadomy ignorant nadal uważam, że to nie jest aż tak skomplikowane, poczytam o własnościach pary na weekend i rozwiążę zagadkę ludzkości
@JakSieNiePodobaToZdynki: Podkreslam jeszcze raz, ze zjawisko to dotyczy tez wody w szklance, ktorej sie nie podrzuca w gore oraz wody rozlanej ze szklanki bez jej podrzucania - te rozne warianty komplikuja rozwazania.
http://www.wykop.pl/link/1374143/dlaczego-woda-goraca-zamarza-szybciej-niz-zimna-ogloszono-zwyciezce-konkursu/
#mikroreklama
@JakSieNiePodobaToZdynki: Fizyka.
To jest fajne, bo calkiem antyintuicyjne. ;)