Wpis z mikrobloga

@kodekscywilny: Bieganie. Właśnie wróciłam.

Wnioski: park po zmroku jest kripi. :( Wokół stawu na każdej ławce grupka chlejących sebixów, a poza tym cisza i pustka. Każdą zbłąkaną postać wyłaniającą się z cienia brałam za potencjalnego mordercę. Wolę biegać o świcie...
@kodekscywilny: Nie ma czego podziwiać, zwykła głupota, nie odwaga.

Chociaż to park który jest mi wyjątkowo dobrze znany, zawsze jakoś tam na autopilocie trafiałam po pijaku. I się wtedy cieszyłam, bo wiedziałam już, gdzie się znajduję i jak wrócić do domu.