[NieMogeJescCzekolady]

Z historii sklepowych #2

UWAGA - wpleciony wątek miłosny #milosc #rozowepaski #niebieskiepaski

Późne popołudnie, wchodzi jeden z dziadziów - z tego typu, który to wpada 12 razy dziennie po piwo. Zdziwiło mnie, że wchodzi bardzo niepewnie, z pewną zadumą w oczach.

"Poproszę jakiś damski perfum". OK, pokazuję co mamy, takie pod 20zł. "A tańsze?" - Nie ma sprawy, wyciągam takie po 5,90, wąchamy.

Dziadzio myśli dłuższą chwilę. "A macie ptasie mleczko?". Myślę - oho - dezodorant za duży kaliber. Niestety mój klient nie przewidział, że ta słodkość droższa niż psikadełka (13,90). "Coś tańszego? Bombonierka?". Pokazuję te z dolnych półek - najtaniej 5,60.

Sprawa się skomplikowała. Dłuższa chwila namyślenia i - "A rajstopy w kartoniku może są?". Ja #pokerface. Pokazuję wszystko co mamy, dziadzio patrzy bez przekonania, w końcu kosztują 4,90. I wtedy pada pytanie od naszego Romea:

"A podkolanówki?".

Zmarłam.

Z pozdrowieniami dla wybranki, mam nadzieję, że podkolanówki spełniły oczekiwania :)

#coolstory #heheszki

[V.....d]

@NieMogeJescCzekolady: na bazarze pracujesz że takie rarytasy sprzedajesz?

[d.....k]

@Vorland: Zdziwiłbyś się jakie rzeczy można znaleźć w przeciętnym sklepie.