Aktywne Wpisy
DFWAFDS +207
#przegryw koliedzy wczoraj pisałem że uderze do julki z pracy i zapytam czy ze mną wyjdzie gdzieś sobie. Podszedłem do takiej jednej co wydaje się huopu sympatyczna. Zrobiłem tak jak napisał @K-S- i chciałem zaprosić na pizze.
Pytam, "co robisz w piatek po kołchozie, może pójdziemy na pizze i jakieś alko" a ona "ok, tylko nie w piątek tylko w sobote ma czas" i umówiony huop jest na sobote popołudniu. Coś za
Pytam, "co robisz w piatek po kołchozie, może pójdziemy na pizze i jakieś alko" a ona "ok, tylko nie w piątek tylko w sobote ma czas" i umówiony huop jest na sobote popołudniu. Coś za
TrexTeR +7
Pytam się, bo jestem ciekawy - czy tylko u mnie w domu mówią „słychać” w sensie czuć jakiś zapach?
Np. ktoś może powiedzieć, że "słychać spalenizną w domu”, co oczywiście oznacza "czuć spalenizną w domu”.
Podlasie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#podlasie #jezykpolski #kiciochpyta #bialystok
Np. ktoś może powiedzieć, że "słychać spalenizną w domu”, co oczywiście oznacza "czuć spalenizną w domu”.
Podlasie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#podlasie #jezykpolski #kiciochpyta #bialystok
Spotkałem się z nią kilka dni później. Na początku poszliśmy do kawiarni. Gadaliśmy o jakichś pierdołach typu uczelnia, praca itp. A potem nagle JEBS SRU i godzina gadania o shell shocku i o takich rzeczach jak niedostosowaniu jednostki do życia w społeczeństwie. Poszliśmy na piwo. JEBUDU 4 godziny gadania o religiach, stresie w społeczeństwie prowadzącym do anormalnych zachowań, mediach sterujących myśleniem ogółu itd. Szczerze mówiąc to tak wymagających intelektualnie rozmów nie prowadziłem od... nawet nie pamiętam kiedy. I kiedy ja już na prawdę zapatrzony, ona mówi mi prosto z mostu: słuchaj, jesteś inteligentny, bardzo fajny, ale też na swój sposób prosty (rozmawialiśmy między innymi o tym, że wolę wieś od dużego miasta, że nie lubię jakichś wykwintnych kolacji gdzie #!$%@? jest "deska serów" itp.) i miałam już takiego chłopaka i nie wyszło. Powiedziała też, że wyszła ze mną dlatego bo zaimponowałem jej tym, że zapytałem ją o wyjście nie będąc mega #!$%@? i tym, że zrobiłem to tak "tradycyjnie" bez dwuznacznych tekstów. Poszedłem ją odprowadzić, powiedziała jeszcze, że nie ma nic przeciwko temu, żeby wyjść czasem na piwo pogadać (#friendzone). Pożegnaliśmy się i wróciłem do domu.
Wbrew wszystkim tych historiom zdarzają się #rozowepaski które są na prawdę super inteligentne. Powiedziałbym, że do tego stopnia, że czułem się wręcz idiotą przy niej. Serio. Mimo wszystko miło było wyjść. Dodam tylko, że na rozstaniu powiedziała mi, żebym próbował dalej i nawet jeśli jedna albo druga się nie zgodzi na spotkanie, to tylko dlatego, że nie rozumie wysiłku jaki niektóre #niebieskiepaski muszą włożyć w taką propozycję.
@itterasshai: i to bardzo często
śmiechłem jak to przeczytałem.
Jej #!$%@? też się temu jedynemu po miesiącu znudzi. Życie jest schematyczne. Każdy codzień próbuje je jakoś pokolorować, a ta w jeden wieczór oceniła cała osobowość gościa jako nudną, prostą. Ooo żeby miała takiego gościa który jej życie skomplikuje do potęgi entej to się nauczy doceniać wartości w ludziach.
Chamska laska i tyle.
Komentarz usunięty przez autora
to po prostu dziwny sposób na powiedzenie "jesteś w porządku, ale brzydki".
Już taki był. Inteligentny, fajny, troszczył się, zależało mu, nic do zarzucenia, więc nudny, nie nadawał się. A jak by tak zechciał być ciekawy, ale by olewał, nie zwracał uwagi... ooo, ten by był ideałem.
@itterasshai: Nie psuj samcom alfa teorii. Przecież wszystkie dziewczyny to tępe szmaty bez zainteresowań i to dlatego niebieskie paski nie chcą się wiązać....