Aktywne Wpisy

Ka4az +824
Ogólnie wszyscy zachwalają Dino jako coś “polskiego” i potężnego, a od środka to jest największy Janusz jakiego poznałem XD
Jako jedyna sieciówka płaci najmniejsze pieniądze, nie ma żadnych świadczeń socjalnych, nie ma żadnych rabatów dla pracowników. Dodatkowo pracownicy muszą z własnej kieszeni opłacać różnice w kasie, na całym sklepie (który jest wielkosciowo czasem jak biedronka) jest 3 osobową ekipą, która zajmuje się wykładaniem towaru, kasami i mięsem - nawet nie mają czasu
Jako jedyna sieciówka płaci najmniejsze pieniądze, nie ma żadnych świadczeń socjalnych, nie ma żadnych rabatów dla pracowników. Dodatkowo pracownicy muszą z własnej kieszeni opłacać różnice w kasie, na całym sklepie (który jest wielkosciowo czasem jak biedronka) jest 3 osobową ekipą, która zajmuje się wykładaniem towaru, kasami i mięsem - nawet nie mają czasu
źródło: image_picker_D05F954F-A5C3-474E-A17F-94CA2C14BF17-16532-000003E3F0456415
Pobierz
kaszaamanna +359
Niestety ten wpis jest najgorszy ze wszystkich ale czuję się zobowiązany dla użytkowników którzy nas wspierali aby dokończyć historię..
Nie udało nam się, moja żona przegrała walkę z chorobą odchodząc w wieku 30 lat na moich rękach.. teraz jakoś trzeba przeżyć ostatnie pożegnanie i potem próbować stanąć na nogi dla córki.
Serdecznie dziękuję jeszcze raz za okazane wsparcie, pomoc i modlitwę. Szczerze to docenialiśmy.
Prośba
Nie udało nam się, moja żona przegrała walkę z chorobą odchodząc w wieku 30 lat na moich rękach.. teraz jakoś trzeba przeżyć ostatnie pożegnanie i potem próbować stanąć na nogi dla córki.
Serdecznie dziękuję jeszcze raz za okazane wsparcie, pomoc i modlitwę. Szczerze to docenialiśmy.
Prośba
źródło: image_picker_45AC021C-D8A9-4C7C-827A-BAC7D3D7FC96-10832-0000012E030976FA
Pobierz




Chciałbym w końcu podejść zdrowo i sensownie do redukcji. Plan jest taki, żeby fajnie się dociąć na wakacje 2026.
Waga: 85 kg
Wzrost: 176 cm
Jakieś zaplecze siłowe mam, ale bez szaleństw.
Lekki skinny-fat, nie jestem mocno ulany, ale oponke delikatna mam.
Zastanawiam się nad ogarnięciem kalorii i mam dwa pomysły:
1) Bardzo delikatny deficyt (100–200 kcal)
Powolna redukcja
Cel: ~75 kg w 6–8 miesięcy
Bez głodzenia się i zajeżdżania organizmu
Raczej spokojne tempo, bez dramatów
2) Bardziej agresywna redukcja do ~75 kg
Szybszy spadek wagi
Na lato wejście na zerowe kalorie, żeby „wypełnić” sylwetkę
(nie mówię o masówce, raczej o lepszej pompie i wyglądzie)
Pytanie do was:
Co według was sprawdzi się lepiej przy takiej sylwetce i perspektywie czasu?
#mikrokoksy #silownia #redukcja #fitness #dieta #zdrowie #mirkokoksy #odchudzanie
Bilans kaloryczny jest dynamiczny. Tzn obcięcie 200kcal nie powoduje wygenerowania deficytu na poziomie 200 kcal a mniej
Adaptacje metaboliczne mogą jeszcze zmniejszyć głębokość deficytu w czasie
Druga opcja sprawdza się u nielicznych, raczej zwykle jest to taka droga na skróty, która prowadzi na manowce, czyt. jebniesz dietę i nic z tego nie będzie