Wpis z mikrobloga

Mirki przestroga dla wszystkich. Ledwo uszedłem z życiem. Zaczadziłbym się we własnym domu…. Moim źródłem ogrzewania jest kominek z płaszczem wodnym i podłogówka. I tak się składa że pracując za granicą, wróciłem na tydzień, no to trzeba napalić. Kupiłem wcześniej 2 m3 drewna. Wróciłem z delegacji i trzeba dogrzać bo zimno. No i tu zaczyna się karuzela. Przez noc paliłem w kominku drewnem, ale tym suchszym. Rano jeszcze się żarzyło to dorzuciłem drewna i siedzę sobie w salonie oglądając na yt jakieś bzdury. Nagle zaczyna mi się psuć wzrok i to jak nigdy…. Zlekceważyłem to bo mówię, niewyspany zaraz się uspokoi. Mhmmm taaaa….. chwilę później kręcenie w głowie jak nigdy po niczym, idę do wyjścia i w tym momencie zaczyna mi paraliżować lewą stronę ciała. Jak po ścianach udało mi się dojść do drzwi wejściowych, już było za późno żeby je otworzyć. Paraliż całego ciała i bezwładnie jeblem o próg (pękło mi żebro) i padłem. Odcięło mnie w chwile…! Dopiero wtedy do mnie dotarło co o-------m. Na szczęście się obudziłem, nie wiem po jakim czasie i ile leżałem w korytarzu. Mam czujkę czadu ale baterie padły i zawsze zapominałem kupić. Pisze to z przestrogą dla ludzi co mają kominki, piecyki itd. Zadbajcie o czujkę, bo gdyby to nie stało się o 12 w południe tylko w nocy już bym wam tego nie napisał !!!! Ledwo uszedłem kostuce spod kosy! Dla mnie nauczka na przyszłość taka, ze ja j---e. Uwierzcie padając pod drzwiami myślałem że już się nie obudzę ! Cichy zabójca! Uważajcie na siebie i serio wszędzie gdzie macie źródło opalania na paliwa stale, montujcie czujki. To koszt żaden a życia nikt nie zwróci!! Uważajcie na siebie w sezonie grzewczym PROSZĘ!!! Mi się cudem udało, widocznie jeszcze nie jest na mnie czas. Dbajcie o siebie i swoje bezpieczeństwo!!! #czad #ogrzewanie #kominek #edukacja i nie wiem co jeszcze. Ale powiedzcie to dalej, swoim bliskim i znajomym którzy to lekceważą… życie ma się jedno, a ja serio świadomy byłem i myślałem że już po mnie !
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kapittan: kurna to co to za kominek- kominiarza widział ostatni raz w 1990?
Nawet jak palisz mokrym i się żarzy to przy dobrym ciągu cały syf leci na zewnątrz, a już na pewno się nie wydostaje z komory spalania!
Mam kominek z łamanymi drzwiczkami i gdyby było tak jak piszesz, to bym miał własny prywatny obóz zagłady przy każdym rozpalaniu, a nawet nie czuć jak się rozpala.
Podstawa to ogarnięcie
  • Odpowiedz
kurna to co to za kominek- kominiarza widział ostatni raz w 1990?


@tellet: Pewnie któryś z takich bo te nowsze mają doprowadzenie powietrza z zewnątrz i jeśli nie jest zapchane, albo nie jest uj popiołu to czad się nie wytworzy. Ale op zwraca uwagę na bardzo ważną rzecz CZUJKĘ CZADU.
Dobrze ją mieć nawet jeśli ma się bezpieczny kominek, czy też bezpieczny piec gazowy lub najnowszy piec na pellet.
  • Odpowiedz
@powodzenia: cokolwiek ze sklepu zgodne z normą. Podstawa to pilnowanie terminu przydatności takiego czujnika i jeśli ma wymienne, również baterii, albo samego terminu jeśli to czujnik zasilany z sieci.
Mogą być dwa lub więcej. To śmieszne koszty a jak zaczną wyć to przynajmniej wiesz, że trzeba wietrzyć i odtykać piec.
  • Odpowiedz