Wpis z mikrobloga

"Sopot... to takie las vegas dla tych z "prowincji" ? "Najlepsza biba w SOPOCIE" "impressska w miejscu: SOPOT" Bo SOPOT to jedyne tak prestiżowe miejsce w 3mieście? Nie kumam tego masturbowania się SOPOTEM ! Wooohoow ! Byłem w sopocie i było zajeeebiściiiee Wohoooo! . Tak jakby ktoś miał to zobaczyć i pomyśleć "kuurde, on/a był/a w Sopocie, wygrał/a życie... tak bardzo bym chciał". Ten Sopoto to jakieś JueSeJ? Trzeba tam wiz? Trudno się dostać? Że większość woohooo imprezowiczów w swoich postach używa słowa SOPOT przynajmniej 8 razy. Jakby boga za piętę złapali... Ludzie faaajnie że się bawicie, ekstra, na pewno zajebiście się z tym czujecie tacy lepsi, nie wiem, od kogo? Od samego siebie? Że tak wiele osób #!$%@? miesiąc po 12 godzin żeby potem poszaleć weekend w sopocie i poczuć się jak syn prezesa Orlenu to nie wspominam. Ale co wyjątkowego jest w "woohoo" sopocie że trzeba to komunikować przy każdym wyjściu z domu? jjjaaa #!$%@?..."

#facebookcontent #sopot #cebula #cebulacontent #imprezowanie #rozkminy
  • 6
@oomaster: Utarło się, że Sopot ma niby najfajniejsze kluby. I jak tam jeździsz to na pewno fajnie się bawisz, super weekend, towarzystwo, imprezowe zagłębie Trójmiasta. Taa...