Wpis z mikrobloga

Możecie mi wyjaśnić skąd taka nagonka na programistów na B2B*? Bo korzystają z legalnych optymalizacji podatkowych w zamian za brak urlopu, chorobowego, ochrony KP?
Jaka jest masa ludzi która nie wystawia paragonów: taksówkarze, mechanicy, fryzjerzy, kosmetyczki, budowlańcy, stolarze, sprzedawcy na bazarze. A jeszcze większa masa ludzi którzy mają na umowie najniższą a reszta pod stołem. Wszyscy mają to w dupie.
Przecież statystyczny #glazurnik15k zapłaci mniej podatków niż #programista15k bo nie ukrywa dochodów.
Nagonka powinna być na wszystkich w szarej strefie, januszexy i korporacje.
W sumie nie musicie mi wyjaśniać bo wiem że przez zawiść że można godnie zarabiać wykorzystując własne umiejętności bez kombinowania i oszukiwania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#programowanie #informatyka #technologia #pracbaza #podatki #kiciochpyta

*Nie dotyczy udawanego B2B ale to raczej promil.
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Jacek12:
UOPowiec musi mieć państwo opiekuńcze, bata nad sobą i być grzecznym posłusznym korpo-szczurem.
B2B to wolność, kult przedsiębiorcy, który chodzi własnymi ścieżkami.
A ponadto na B2B zarobki 50-80k miesięcznie dla prawdziwych inżynierów (podkreślam prawdziwych) nikogo nie dziwią, uop'iec zazwyczaj ma sufit na 25k. Dlatego ich to boli.
  • Odpowiedz
Bo korzystają z legalnych optymalizacji podatkowych w zamian za brak urlopu, chorobowego, ochrony KP?


@Jacek12: Nie powinno móc się zrzec swoich podstawowych praw pracowniczych, szczególnie, że to tworzy presję na rynku żeby inni przechodzili z UoP też na śmieciówki, bo firmy tylko tak chcą "zatrudniać"
  • Odpowiedz
@Jacek12: właśnie chodzi o to że nielegalne :)
Bo 99% B2B w polsce ma znamiona pracy:
- przełożony szef scrum master (często na UoP)
- stałe godziny pracy 9-17
- praca w biurze u klienta (w pełni zdalna tez nie chroni)
- L4/urlop
  • Odpowiedz
@elo_kebab: na B2B nie ma szefa (scrum master nie jest szefem projektu xD), jest za to tzw. koordynator umowy, ktoś kto akceptuje wykonanie Twoich zdań, potwierdza timesheet czyli taki protokół odbioru.
Stałych godzin pracy już od dawna w umowach nie ma. Jedynie jest wymaganie, żeby pracować w godzinach gdzie reszta zespołu jest dostępna. Często tego też w umowie nie ma. L4/urlop nigdy nie było oficjalnie wpisanego w umowe B2B. Rozliczenie
  • Odpowiedz
@Jacek12: myślę, że ta sytuacją, którą wywoła rząd przyniesie tylko korzyści dla ludzi, którzy mają podejście B2B (podwykonawcy), a ludzie, którzy boją się "ryzyka B2B" przejdą sobie na etaty.
Firmy zwolnią podwykonawców z uczestniczenia w durnych procesach korporacyjnych, zwolnią z obowiązku bycia codziennie w biurze o określonej godzinie itp. Będzie podejście bardziej zadaniowe.
  • Odpowiedz
B2B to wolność


@GooPae: wolność od posiadania stałej pracy i bycia traktowanym jak człowiek

A ponadto na B2B zarobki 50-80k miesięcznie dla prawdziwych inżynierów (podkreślam prawdziwych) nikogo nie dziwią


@GooPae: ci prawdziwi (podkreslam prawdziwi) inzynierowie za niedługo sie zdziwią jak zastąpi ich pajeet wołajacy na ręke jakies 20 razy mniej niz wielki inżynier zasób na b2b
  • Odpowiedz
@Jacek12: Dlatego, że te podatki i składki nie trafiają w dziurę bez dna, tylko są kosztem życia w społeczeństwie i rozwiniętym kraju. Zgadzam się, że w pierwszej kolejności to jednak powinna być optymalizacja wydawania pieniędzy przez władzę, a nie dobieranie się do tyłka pracującym ludziom, ale "optymalizacja podatkowa" to synonim pasożytnictwa.
  • Odpowiedz