Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 117
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Realnie - jak czesto, mieszkajac w miescie, potrzebujesz wlasnego samochodu, aby COS ZALATWIC. Ok, rozumiem, twoje codzienne dojazdy do pracy (nie kazdy tego potrzebuje, nie kazdy ma slabe polaczenie, nie kazdy ma miejsce, aby wygodnie zaparkowac pod praca). Ale co poza tym?


@sylwek2k: słuchaj takim ludziom tego nie wytłumaczysz, bo to najczęściej są po prostu prości ludzie których właśnie życiowym osiągnięciem jest to prawo jazdy i auto za 5 tysięcy
  • Odpowiedz
@xyz_xyz: A po co mi prawo jazdy? Mieszkam 1.5km od samego centrum miasta. Do pracy mam 15min pieszo, po drodze mijam centrum handlowe w którym robię regularnie zakupy i przeniesienie ich do mieszkania zajmuje mi 10 minut. I w zasadzie gdzie i po co miałbym tym samochodem jeździć? Raz do roku na wakacje?
  • Odpowiedz
@1-1-1-1: Hajtnąłem się w 2008 roku z laską, co zrobiła prawko w wieku 18 lat, ale nigdy nie jeździła. Mieszkamy w dużym mieście, nie potrzebowaliśmy auta. Jak po 3 latach żona potrzebowała jednak auta, żeby dojeżdżać do pracy poza miasto, to powiedziała mi, że jak mamy mieć auto, to chce, żebym też zrobił prawko, żebyśmy się wymieniali.
No i co?
Poszedłem na kurs i zrobiłem te j----e prawko.
Typiarze mega
  • Odpowiedz
@1-1-1-1: pomijając roszczeniowość to i tak ma dużo racji

nawet w dużym mieście - prawko i samochód to must have. Jak nie samochód to chociaż skuter/motocykl. Posiadasz prawko i nie jeździsz pół roku to powodzenia, wsiadasz 2-3 razy za kółko i tylko wypadek spowodujesz. Chociażby dlatego warto raz na miesiąc wsiąść do auta i zrobić te 50km, pojechać do babci na wieś czy coś

O piz** bez prawka to już
  • Odpowiedz
@1-1-1-1 jak to dobrze, że mam normalną żonę, której posiadanie prawka i auta w żaden sposób nie imponowało (uznała, że to jest przydatne i tyle, ważniejsze było to, co sobą reprezentuje). Czekam na modę pokazywania d--y publicznie albo szczania w gacie i robienia fikołów, jakie to potrzebne.
  • Odpowiedz
@1-1-1-1: Bańka social mediów. Osobiście poznałem kilka parek gdzie facet nie ma prawka ale ma dziewczynę/żonę.
W ogóle się zdziwiłem że istnieją faceci 25+ bez prawka. Sam po 5 oblaniu egzaminu chciałem się poddać ale rodzice mnie przycisnęli: "nie p-----l synek musisz mieć". Ostatecznie zdałem za ósmym xD.
  • Odpowiedz
Jeżeli ktoś mieszka sam i ma stosunkowo niewielkie potrzeby logistyczne, faktycznie może funkcjonować bez samochodu. Dojazd do pracy komunikacją miejską czy szybkie zakupy w najbliższym sklepie zwykle nie stanowią problemu.

Sytuacja zmienia się, gdy w planach pojawia się rodzina. Auto staje się wtedy praktycznym narzędziem, które znacząco ułatwia codzienność. Już na etapie ciąży dochodzą regularne wizyty u lekarza, szkoła rodzenia, kompletowanie wyprawki czy po prostu potrzeba wygodnego przemieszczania się, gdy podróżowanie środkami publicznymi
  • Odpowiedz
@1-1-1-1:
- W Polsce w większych miastach posiadanie samochodu nie jest koniecznością, nieposiadanie samochodu nie jest niczym nadzwyczajnym
- Poważny człowiek ma prawo jazdy i potrafi jeździć samochodem, ta umiejętność prędzej czy później się przydaje. Wolność wyboru środku lokomocji jest sprawą nadrzędną, nie wyobrażam sobie jechać np. na Mazury do wynajętego domku bez samochodu. Masz samochód - masz swobodę wyboru.
  • Odpowiedz