Wpis z mikrobloga

Bo tu sie jakis filozof i moralizator znalazł co twierdzi, ze problem mieszkaniowy to przez złych ludzi jest. Ok.

Tylko cały wykop musi zrozumieć, ze sytuacji jest winne tylko i wyłącznie panstwo. Bo ono ustala reguły. Nie deweloper, nie fliper, nie spekulant, nie zaradny, nie inwestor. Państwo jest winne. Czyli wyborcy.

Na poziomie formalnym nie mozna przypisywać win ludziom działającym w granicach prawa. Po prostu. Ile razy mozna pisac to samo? Prawo moralne obowiazuje tylko tych co go przestrzegają. Nikogo wiecej.

Gdyby panstow powiedziało, ze od jutra kradzież w sklepie do 10zl w ogole nie jest ścigana ani karana - to kto odpowiada za wyniesienie czekolady ze sklepu bez placenia?

- osoba wynoszaca (bo nie placi)
- sklep (bo nie upilnowal)
- panstwo (bo pozwolilo)

Tu nie ma zadnych dywagacje, bo tu nie ma złodziejstwa. Państwo powiedziało, ze do 10zl placic nie trzeba. Koniec. Każdy kto wynosi - robi to legalnie, wiec zadnym złodziejem nie jest. Jest to oczywiscie godne potępienie ze strony moralnej. Ale nie ma kodeksu moralności. Za to jest kodeks karny. A tam napisane ze do 10zl nie ma sprawy. A jak nie ma sprawy to nir ma złodzieja.

#nieruchomosci

Kto odpowiada za sytuację mieszkaniowa a w szczególności ceny?

  • dewelopery (formalnie zarabiają bo moga) 15.9% (7)
  • flipery (tez formalnie zarabiają bo moga) 4.5% (2)
  • kolekcjoner (spekuluja bo moga) 2.3% (1)
  • kowalscy (homikuja bo moga) 2.3% (1)
  • inwestory (inwestują bo moga) 6.8% (3)
  • PANSTWO bo pozwala wszystkim wyżej na wszystko 68.2% (30)

Oddanych głosów: 44

  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

panstow jest winne, czyli wyborcy


@del855: aha :D
a co z przedawnieniem w tym toku rozumowania?

jeżeli ktoś ukradnie samochód i złodziej zostanie wykryty już po przedawnieniu no to w sumie nie można go skazać
  • Odpowiedz
  • 0
@SpalaczBenzyny:

Upraszczasz pod teze. Jesli ktos ukradł, a czyn ten byl zabroniony i fakt ten jest powszechnie znany, panstwo winne moze byc tylko słabej skutecznosci w lapaniu złodzieja, natomiast winnym jest zlodziej.

Nie ma tez żadnego dylematu z przedawnieniem, jesli sie przedawniło to sie przedawniło, nir ma kary, ale wina jest caly
  • Odpowiedz
@del855: no trochę pod tezę z tym złodzieje,
myślałem, że w sensie prawnym,
złodziej po przedawnieniu nie jest winny, tj. nie można uznać go winnym w sensie prawnym,

jeżeli chodzi o wyborców no to rozumiem, ze bezwzględnie zakładasz, że politycy wybierani przez wyborców działają w ich interesie i nigdy nie popełniają celowych błędów czy przestępstw w stanowieniu prawa,
jest to oczywiście kulawe założenie, czego mamy przykłady
  • Odpowiedz
  • 0
@SpalaczBenzyny:

Przecież ja tu nic nie wymyślam, to sa podstawy prawa z wina i kara i przedawnieniem.

Wyborca oczywiscie nie siedzi w glowie politykowi, czyli idealnie tu siedzi angielskie powiedzenie: oszukaj mnie raz - wstydz sie, oszukaj mnie drugi raz - wstyd dla mnie.

No to tutaj mamy wielokerotne oszukanie i zero refleksji wiec no... wina wyborów w 101%
  • Odpowiedz